W Polsce realizuje się scenariusz tzw. miękkiego lądowania, […] czyli zwolnienie z bardzo wysokiego pułapu wzrostu do niskiego, ale nie do recesji i wzrostu bezrobocia - czyli to, o co nam zawsze chodziło. Łagodne i przejściowe osłabienie dynamiki PKB to jest najlepsza droga do wyjścia gospodarki z okresu wysokiej inflacji - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
Marcowa projekcja inflacyjna NBP zakłada, że wzrost PKB znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale -0,1 proc. do 1,8 proc. w 2023 r. (wobec -0,3 - 1,6 proc. w projekcji z listopada ub.r.), a następnie osiągnie 1,1-3,1 proc. w 2024 r. (wobec 1-3,1 proc.) oraz 2-4,3 proc. w 2025 r. (wobec 1,8-4,4 proc.).
Inflacja będzie spadać
W nadchodzących miesiącach i kwartałach szybki proces spadku inflacji, w tym bazowej, będzie kontynuowany - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
Inflacja zdecydowanie spada, nie ma tu żadnych zahamowań, wahań. Obniżyła się do 13% - to jest najniższy poziom od roku - dodał.
Podkreślił, że w ciągu trzech miesięcy inflacja konsumencka obniżyła się o ponad 5 pkt proc. Ocenił, że jest to "zupełnie wyjątkowe tempo".
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał w ub. tygodniu, że - według wstępnych danych - inflacja konsumencka wyniosła 13 proc. r/r w maju br. (wobec 14,7 proc. r/r w kwietniu, 16,1 proc. r/r w marcu i 18,4 proc. r/r w lutym).
Wcześniej Narodowy Bank Polski (NBP) podał, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 12,2 proc w kwietniu 2023 r. w ujęciu rocznym wobec 12,3 proc. r/r w marcu 2023 r.