DGP: W dwóch komisjach Parlamentu Europejskiego odbędzie się dziś głosowanie nad AI Act, czyli ramami prawnymi dotyczącymi wykorzystania sztucznej inteligencji. Jakie są jego główne założenia?

Filip Konopczyński: Prace nad przedstawioną przez Komisję Europejską propozycją trwają od dwóch lat. Dokument ma kompleksowo uregulować wprowadzanie na nasz rynek systemów opartych na sztucznej inteligencji. To pierwsza tego typu regulacja na świecie. Jej logika opiera się na analizie ryzyka, jakie stwarza zastosowanie tej technologii. Z tej perspektywy akt dzieli systemy AI na cztery kategorie i dla każdej wyznacza ramy działania.

Reklama

Co to za kategorie?

Pierwszą są obszary zakazane, które obejmują takie rozwiązania, jak programy wykorzystujące podatności i słabości naszych mózgów, identyfikacja biometryczna w miejscach publicznych, systemy tzw. kredytu społecznego czy programy, które tworzą bazy rozpoznawania twarzy na podstawie masowego ściągania wizerunków z internetu lub kamer przemysłowych.

CAŁY WYWIAD W ELEKTRONICZNYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>