"Spotkanie było okazją do rozmowy na temat raportu i reparacji, ale też o wsparciu dla Ukrainy i bieżących wyzwań w relacjach polsko-niemieckich" - napisał polski wiceminister. Do wpisu dołączył zdjęcie ze spotkania.

Na Zamku Królewskim w Warszawie w czwartek zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów.

Reklama

"Stanowisko niemieckiego rządu nie uległo zmianie, sprawa reparacji została zamknięta. Polska już dawno, bo w 1953 roku, zrzekła się dalszych reparacji i kilkakrotnie potwierdzała to zrzeczenie. To podstawa obowiązującego obecnie porządku europejskiego. Niemcy ponoszą odpowiedzialność polityczną i moralną za II wojnę światową" – oświadczył w czwartek po południu rzecznik niemieckiego MSZ.

W piątek ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger powiedział, że "z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówić". "Historia pozostanie z nami na zawsze, zawsze będziemy pamiętać o ofiarach" - dodał.

Szynkowski vel Sęk w czwartek wskazywał zaś, że "nie ma żadnego dokumentu o mocy prawnej zamykającego temat reparacji, ani żadnego powodu dla którego ogrom zbrodni nazistowskich Niemiec miałby pozostać bezkarny". "Powoływanie się niemieckiego MSZ na obarczone wadami prawnymi oświadczenie totalitarnego, stalinowskiego rządu Bieruta z 1953 r. i mówienie, że stanowi ono fundament obowiązującego porządku europejskiego jest zawstydzające" - oceniał polski wiceminister.

Dietmar Nietan z SPD jest koordynatorem niemieckiego MSZ ds. niemiecko-polskiej współpracy międzyspołecznej i przygranicznej.

Marcin Jabłoński