W ramach programu, który ruszył w połowie marca, osoby prywatne, kościoły, organizacje charytatywne czy władze lokalne mogą zgłaszać chęć nieodpłatnego przyjęcia pod swój dach uchodźców z Ukrainy na co najmniej sześć miesięcy. Oferujący zakwaterowanie są uprawnieni do otrzymywania od rządu kwoty 350 funtów miesięcznie. Brytyjski rząd zapewnia, że wszyscy oferujący zakwaterowanie są sprawdzani, zanim trafią do nich uchodźcy, ale - jak wykazuje BBC - w praktyce nie zawsze to działa.

Reklama

Niebezpieczne oferty mężczyzn

Choć niektóre brytyjskie organizacje charytatywne próbują kojarzyć ubiegających się o wizę z potencjalnymi gospodarzami, wielu uchodźców korzysta z nieformalnych grup na Facebooku. BBC wskazuje, że do wielu takich grup dołączają mężczyźni, których intencją raczej nie jest pomoc. Według przywoływanego źródła w niektórych samorządach lokalnych aż 30 proc. wszystkich zarejestrowanych potencjalnych sponsorów to samotni mężczyźni po 40. roku życia - większość z nich oferuje zakwaterowanie samotnym kobietom w wieku 20-30 lat.

BBC przywołuje konkretne przykłady takich niebezpiecznych ofert, np. mężczyzny, który złożył kilka ofert goszczenia młodych kobiet, mimo że ma mieszkanie z jedną sypialnią, a na koncie wyroki za drobne przestępstwa, czy innego, który dołączył do kilku grup na Facebooku, a jest też użytkownikiem randkowego portalu Single Ukrainian Women (ang. ukraińskie singielki). Stacja zaznacza, że nie wiadomo, czy zostali oni zaaprobowani jako goszczący uchodźców.

Przywoływane źródło mówi też, że jeśli wśród uchodźców są dzieci, przeprowadzane są dokładne kontrole, ale gdy oferującym zakwaterowanie młodej, samotnej kobiecie jest np. mężczyzna po 50. roku życia - już nie.

Reklama

Problem niewłaściwych warunków zakwaterowania

BBC zwraca też uwagę na zdarzający się problem niewłaściwych warunków zakwaterowania, co okazuje się dopiero na miejscu, gdy uchodźcy już dotarli do danej osoby. Chodzi np. o brak oddzielnego pokoju, co jest wymagane, materac na podłodze zamiast łóżka, brak ogrzewania, bałagan czy nawet nazistowskie pamiątki w domu. W efekcie uchodźcy zgłaszają chęć przeprowadzki, ale - jak wskazuje stacja - grozi to, że część z nich skończy jako bezdomni.

Według statystyk z zeszłego tygodnia wnioski o wizę w ramach programu "Domy dla Ukrainy" złożyło 74,7 tys. osób, z których 51,3 tys. otrzymało wizę, a 11,1 tys. przyjechało do Wielkiej Brytanii. Oprócz tego istnieje ścieżka wizowa dla tych uchodźców, którzy przed rozpoczęciem wojny mieli w Wielkiej Brytanii legalnie mieszkających krewnych.