W środę Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe. Stopa referencyjna została podniesiona o 75 pkt. bazowych, do 1,25 proc. Stopa lombardowa wzrosła o 75 pkt. bazowych, do 1,75 proc. Stopa depozytowa została podniesiona również o 75 pkt bazowych i wynosi 0,75 proc. Stopa redyskonta weksli została ustalona na 1,3 proc., a stopa dyskonta weksli na 1,35 proc.

Reklama

To druga podwyżka stóp procentowych. W październiku RPP podniosła główną stopę – referencyjną – o 40 pkt bazowych, z 0,1 proc. Stopa lombardowa została podniesiona o 50 pkt bazowych, z 0,5 proc. Stopa redyskontowa weksli została ustalona na 0,51 proc. a stopa dyskontowa weksli – na 0,52 proc. (obie zostały podniesione o 40 pkt bazowych).

Według Borowskiego, środową decyzją, Rada chce nadrobić spóźnione reakcje. Nie ma wątpliwości, że jesteśmy w cyklu podwyżek. Może potrwać 2-3 miesiące do zmiany składu RPP w styczniu 2022r., która może inaczej - niż Prezes NBP - spojrzeć na cel inflacyjny - powiedział. Dodał, że docelowa wysokość stóp przebije poziom sprzed pandemii.

Borowski ocenił również, że środowa decyzja NBP nie doprowadzi do aprecjacji kursu złotego.

Reklama

Trzciołek: Decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych umocniła złotego

Decyzja o podwyżce stóp procentowych NBP o 75 pb, która doprowadziła stawkę referencyjną do poziomu 1,25 proc. przełożyła się na krótkotrwałe umocnienie złotego. Polska waluta umacniała się już przed publikacją decyzji RPP, dzięki czemu para EUR/PLN spadła poniżej granicy 4,60 – powiedział PAP strateg rynków walutowych w PKO BP Arkadiusz Trzciołek

Zwrócił uwagę, że ani w komunikacie, ani na konferencji prasowej nie padły żadne wskazania, jakie będą kolejne kroki władz monetarnych.

Jednak silne postanowienie o działaniu w stronę powrotu inflacji do celu (wynoszącego 2,5 proc. z odchyleniem +/- 1 pkt. proc.) wskazują na możliwość dalszych ruchów na przełomie 2021 i 2022 roku. Złoty był w środę nieco mocniejszy zarówno od czeskiej korony czy węgierskiego forinta, a dalsze podwyżki stóp w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej (kolejna prawdopodobnie w czwartek w Czechach) powinny ograniczać pole na osłabienie tych walut – powiedział Arkadiusz Trzciołek.

Jego zdaniem wysoka inflacja w naszym regionie będzie skutkować presją na banki centralne, aby nadal podwyższały stopy procentowe. Ale są inne czynniki, które mogą wpływać na kursu walut regionu, w tym złotego.

Reklama

W krótkim terminie umocnieniu walut z rynków wschodzących może przeciwdziałać normalizacji polityki monetarnej w USA oraz wzrost zakażeń wirusem SARS-COV-2 – powiedział strateg PKO BP.