Najwięcej pracowników straci pracę w Krośnieńskich Hutach Szkła. Aż 1200 osób. 400 osób w warszawskiej firmie Olympic Entertainment Group, 680 w toruńskich zakładach Boryszew-Elana, 470 we wrocławskim Whirlpoolu... To tylko drobna część z całej puli masowych zwolnień, które wstrząsną Polską. Rzeź się już rozpędza, by na wiosnę wejść w kulminacyjną fazę. Wtedy zwolnienia będą nie tylko w dużych fabrykach, ale i u kooperujących z nimi dostawców.
"Puls Biznesu", który zrobił mapę masowych zwolnień twierdzi, że huraganu cięć pracowniczych nie da się już powstrzymać. Zwłaszcza w niektórych branżach. Kryzys najbardziej dotknie branżę szklarską z jej hutami oraz przemysł chemiczno-metalowy. Wszystko przez rosnące ceny energii.
"Rzeczpospolita" pisze, że Impexmetal musi zamknąć jeden z zakładów Huty Aluminium w Koninie i zwolni 350 osób. I to tylko dlatego, że ceny prądu i gazu tak poszły w górę.
Nie będzie też litości dla producentów sprzętu AGD. Ludzie nie chcą bowiem brać kredytów konsumpcyjnych, a to właśnie za nie kupuje się najczęściej lodówki i pralki. Nie ma również co liczyć na to, że bez szwanku z kryzysu wyjdzie branża usługowa. Nie tylko banki będą zwalniać ludzi, ale również np. branża logistyczna.