AFP podała, że parlamentarzyści przegłosowali we wtorek ustawę, która ustanowiła bitcoina jedną z form płatniczych w Salwadorze. Kryptowaluta może więc być wykorzystywana od zakupów nieruchomości po płatności podatkowe.

Reklama

Prezydent Bukele na swoim Tweeterze określił ustawę jako "historyczną". Jego entuzjazmu nie podzieliły jednak partie opozycyjne, które zarzuciły mu, że proces legislacyjny odbył się zbyt szybko. "Bukele przedłożył projekt przed kongresem narodowym raptem tydzień wcześniej" - przytacza AFP zarzut jednego z posłów.

Finansiści zastanawiają się, w jaki sposób Salwador, gdzie niemal połowa ludzi żyje w ubóstwie, faktycznie wprowadzi w obieg bitcoina jako funkcjonującą walutę.

Prezydent Bukele tłumaczy, że wirtualna waluta to "najszybszy sposób przekazywania" miliardów dolarów bez utraty milionów z powodu dokonywania transakcji przez pośredników.

AFP zauważyła, że przekazy pieniężne od Salwadorczyków pracujących za granicą stanowią dużą część budżetu tego kraju i odpowiadają około 22 proc. produktu krajowego brutto. Według oficjalnych raportów przekazy do tego państwa w 2020 r. wyniosły 5,9 mld dolarów.

Bitcoin - ile jest wart?

Krypotwaluty cieszą się popularnością ze względu na swą relatywną anonimowość oraz wahania wartości, które stwarzają możliwości uzyskania większych zysków niż poprzez inwestowanie na tradycyjnych giełdach światowych. Jednak zmienność bitcoina obecnie wycenianego na 33 814 dolarów i jego niejasny status prawny budzi wątpliwości, czy faktycznie mógłby kiedyś zastąpić tradycyjne waluty w codziennych transakcjach.