Warsztaty przeprowadzone w ramach projektu Centrum Zielonych Technologii przez Wyższą Szkołę Agrobiznesu w Łomży miały pomóc beneficjentom projektu wdrożyć do szerszej produkcji artykuły tradycyjne wytwarzane na małą, domową skalę.

Podczas tygodniowych zajęć uczestnicy mogli zapoznać się z szeregiem zagadnień bezpośrednio związanych z produkcją i promocją żywności tradycyjnej, tj. certyfikacją oraz systemami ochrony żywności czy też zagadnieniami związanymi z bezpieczeństwem żywności i wprowadzeniem do systemów jakości.

Reklama

Uczestnicy naszych warsztatów dostawali przede wszystkim wiedzę na temat wprowadzenia do produkcji artykułów, które już wytwarzają (normy sanitarne, wpisanie na listę produktów tradycyjnych, prowadzenie przedsiębiorstwa). Naszym celem nie było uczenie ich wytwarzania sera czy wędzonki, taką naukę moglibyśmy bowiem pobierać od naszych beneficjentów. Z kolei wyjazd studyjny organizowany na warsztatach miał pokazać budowę zakładu produkcyjnego w zgodzie z normami oraz proces produkcji.

W trakcie trwania projektu i bezpośrednich spotkań z beneficjentami sukcesywnie gromadziliśmy receptury produktów wytwarzanych od pokoleń na terenie dzisiejszego województwa podlaskiego. Dzięki temu powstała baza danych zawierająca produkty wraz ze sposobem ich wytwarzania szczegółowo opisanym w taki sposób, aby mogły być one w przyszłości wprowadzone do produkcji. W bazie znajdują się zarówno produkty znane, wpisane już na listę produktów tradycyjnych, jak i mniej rozpoznawalne, ale równie ważne, stanowiące element lokalnego dziedzictwa.

Istotne jest szczególnie to, aby osoby zgłaszające produkty do bazy były świadome ich wartości płynącej zarówno z tradycji, jak i wysokiej jakości. Niestety, wiąże się to z koniecznością dostosowania zakładu do wymogów ustawowych. Mimo że producenci żywności tradycyjnej mogą starać się o drobne odstępstwa od norm wynikające ze specyfiki ich produkcji, to spełnienie wymagań wiąże się ze znacznym kosztem dostosowania zakładu. Na to często nie stać drobnych wytwórców. Nadzieję daje jednak ogromny popyt na żywność tradycyjną, znacznie przewyższający jej podaż. Jest to też szansa na rozwój drobnych przedsiębiorstw zajmujących się tego typu produkcją.

inż. Wojciech Macieboch, ekspert w dziedzinie produktów regionalnych i tradycyjnych z Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży