Według prokuratury, Katowicki Holding Węglowy (KHW), do którego wówczas należała kopalnia na skutek nieprawidłowości stracił prawie 22 mln zł.
Pięć osób objętych aktem oskarżenia to osoby pełniące wówczas funkcje kierownicze w KWK Mysłowice–Wesoła. Osoby te odpowiedzą przed sądem za przestępstwa niegospodarności polegającego na przekroczeniu i niedopełnieniu obowiązków, następstwem, czego było wyrządzenie Katowickiemu Holdingowi Węglowemu SA szkody majątkowej w wielkich rozmiarach - podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
Dziewięciu pozostałych oskarżonych odpowie za poświadczenia nieprawdy w dokumentacji rozliczeniowej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a także za oszustwa na szkodę KHW na łączną kwotę ok. 14 mln zł. "Wśród tej grupy oskarżonych jest pięć osób reprezentujących kopalnię oraz cztery osoby będące przedstawicielami firm zewnętrznych, będących wykonawcami" - poinformowała Zawada-Dybek.
Sprawa dotyczy modernizacji szybu Piotr w latach 2009-2015, na co wydatkowano łącznie ponad 100 mln zł. Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od 2016 r. Zarzuty mają związek z zawartą w 2009 roku umową na modernizację szybu.
Materiał dowodowy w śledztwie wskazuje, iż była ona częściowo nieuzasadniona. Przewidywała wykonanie prac, które z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia były zbędne, co doprowadziło do wygenerowania nieracjonalnych wydatków po stronie KHW. Również nadzór nad realizacją umowy nie był prawidłowy, w wyniku, czego doszło do nieuprawnionego wypłacenia środków wykonawcom - podała prokuratura.
Jak wcześniej podawali śledczy, po weryfikacji zakresu prac wykonanych przez firmy zewnętrzne wykryto liczne nieprawidłowości. Okazało się, że wykonawca nie zrealizował wielu robót określonych w umowie. Chociaż nie zostały one wykonane, konsorcjum wystawiało faktury i otrzymywało z tego tytułu nienależne wynagrodzenie.
Część zarzutów ma natomiast związek z kolejną umową - dotyczącą zdemontowania wyposażenia szybu - zawartą w 2011 roku przez nowe kierownictwo kopalni. W tym wątku śledztwa, ustalono, iż zdemontowane elementy, mogły być dalej bezpiecznie użytkowane, a ich przedwczesne zdementowanie doprowadziło do wygenerowania zbędnych wydatków - dodała Zawada-Dybek.
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli m.in. b. dyrektorzy kopalni i ich zastępcy ds. ekonomiczno-handlowych. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w kwotach od 15 tys. zł 70 tys. zł. W sprawie dokonano zabezpieczenia majątkowego, poprzez ustanowienie hipotek na nieruchomościach, będących własnością oskarżonych, na łączną kwotę ponad 5,7 mln zł. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Ponad dwa lata temu kopalnie KHW zostały włączone do Polskiej Grupy Górniczej. Sam holding został później połączony ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, zajmującej się m.in. likwidacją kopalń i likwidacją pogórniczego majątku.