Początek roku przyniósł niemiłą niespodziankę pracownikom sieci Auchan. Otrzymali do wypełnienia deklaracje o tym, czy pobierają świadczenie 500 plus i na ile dzieci. A jak się przyznasz, to dostaniesz mniejszy zasiłek z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Sieć chce wliczać do dochodu świadczenie rodzinne.
W Auchan pracownicy mają wypełniać zaświadczenia, czy otrzymują świadczenia w ramach programu „Rodzina 500 plus”. Działająca w sieci handlowej Solidarność uważa, że forma zbierania informacji jest niezgodna z prawem. Teoretycznie deklaracja jest dobrowolna, pracownik może odmówić jej wypełnienia. DGP otrzymał jednak sygnały, że kierownicy sklepów osobom, które odmówiłyby przekazania pisma, grożą zwolnieniem z pracy.
Auchan chce doliczać 500 plus do dochodu, który jest podstawą do naliczania zapomogi wypłacanej z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. – Nie godzimy się na to. Z opinii prawników, do których dotarliśmy, wynika, że świadczenia tego nie należy uwzględniać ani jako dochodu, ani w inny sposób przy ocenie sytuacji materialnej zatrudnionego – informuje przedstawiciel związku zawodowego.
Co innego wynika z analizy prawnej Arkadiusza Miki, prawnika i koordynatora ds. relacji pracowniczych w Auchan, która została przedstawiona pracownikom. Sieć do czasu zamknięcia wydania nie skomentowała sprawy.
Reklama
Mika przyznaje w opinii, że ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych nie definiuje pojęć: sytuacji rodzinnej, życiowej i materialnej, od czego uzależnione jest przyznawanie i dystrybucja świadczeń socjalnych. Ich doprecyzowanie powinno mieć miejsce w regulaminie. Zdaniem Miki ten warunek w przypadku Auchan został spełniony.
– To nieprawda. Regulamin powstał 20 lat temu. Robiono w nim delikatne korekty, ale wynikające ze zmiany ustawy o funduszu, lecz nie po wejściu w życie programu „Rodzina 500 plus” – zapewnia przedstawiciel związku zawodowego.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdza, że otrzymało pismo od związkowców z Auchan. Nie odpowiedziało jednak na nasze pytanie, czy cel pobieranej deklaracji przez sieć jest zasadny.
Środowisko prawnicze przyznaje, że przepisy o ZFŚS nie są jednoznaczne. Wskazują tylko, że wysokość wypłaty z niego ustala się w oparciu o określenie sytuacji rodzinnej, życiowej i materialnej. – Ale nie precyzują, co dokładnie trzeba wziąć pod uwagę. To można zrobić w regulaminie. Zatem świadczenie 500 plus powinno zostać wymienione, jeśli ma być doliczane do dochodu – uważa Monika Krzyszkowska-Dąbrowska, radca prawny z kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak. Podobną opinię w rozmowie z DGP wyraził Łukasz Chruściel, partner w kancelarii Raczkowski Paruch.
Jednak według Krzyszkowskiej-Dąbrowskiej, pracownik, który nie wypełniłby deklaracji, może nie być uwzględniany przy podziale środków z funduszu lub może być zakwalifikowany do grupy, która może liczyć na najniższe świadczenie.
Niedawno na uwzględnianie 500 plus przy wyliczaniu dochodów na potrzeby ZFŚS zdecydowała się Biedronka. Tam było to konsultowane ze związkami, które wyraziły zgodę. Uznano bowiem, że wyrówna to szanse osób samotnie wychowujących jedno dziecko z rodzicami z dwójką dzieci przy ubieganiu się o zapomogę z ZFŚS.
– Razem z pracodawcą wypracowaliśmy zasady przyznawania świadczeń na nowych warunkach. Można otrzymać od 1,1 do 2 tys. zł jednorazowej zapomogi. Większe świadczenie zyska pracownik, u którego w rodzinie dochód na osobę wynosi od 500 do 800 zł. Mniejsza kwota przysługuje w przypadku, gdy dochód jest wyższy od 800 zł, ale nie przekracza 1,7 tys. zł brutto – mówi przedstawiciel Solidarności w Jeronimo Martins Polska.
Pracownicy Auchan podkreślają, że sieć nie konsultowała z nimi zmiany zasad naliczania zapomogi. Obawiają się, że ma służyć nie tylko różnicowaniu wypłat z ZFŚS, ale może posłużyć do różnicowania pensji w przyszłości przez pracodawcę.
Stanowisko Auchan Polska w sprawie składanie oświadczeń 500+
Auchan respektuje prawo określające funkcjonowanie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Pracownicy, którzy chcą skorzystać ze świadczeń Funduszu Socjalnego składają swoją prośbę do Członków Komisji Socjalnej wraz z dobrowolną deklaracją o dochodach w przeliczeniu na członka rodziny.
Składanie oświadczeń jest realizacją wymogu, jaki stawia na Pracodawcy ustawa o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych, czyli zróżnicowania świadczeń w zależności od dochodu na członka rodziny (najwyższe świadczenia dla pracowników o najniższym dochodzie na członka rodziny).
Nieprawdą jest, że oświadczenia te są zbierane od wszystkich pracowników, pod przymusem, lub w jakimkolwiek innym celu.
Dorota Patejko
Dyrektor ds. Komunikacji Auchan Retail Polska
Podwyżki za staż pracy
Podniesienie minimalnego wynagrodzenia do 2 tys. zł brutto miesięcznie niemal zrównało pensje pracowników w handlu. Dziś nowo zatrudniana osoba do pracy na kasie czy jako sprzedawca zarabia w wielu sieciach od 50 do 200 zł mniej od tej, która na tym stanowisku pracuje pięć czy 10 lat. Dlatego związki zawodowe znanych sieci zapowiadają, że będą walczyć o podwyżki. Mimo że w wielu z nich w ubiegłym roku zakończyły się spory zbiorowe w tej sprawie. Tym razem zmagania mają dotyczyć poprawy sytuacji wieloletnich pracowników.
– Chcemy przywrócić zasady wynagradzania obowiązujące w naszej firmie przed 2016 r. Wówczas pracownicy otrzymywali podwyżki po przepracowaniu jednego, trzech, pięciu i 10 lat. Obecnie pensja na najniższym szczeblu zmienia się tylko dwa razy, a w przypadku zastępców kierowników trzy razy. Chcemy ujednolicić te zasady dla wszystkich – słyszymy od pracownika Solidarności w JMP.
O dodatek stażowy chcą też wystąpić pracownicy Auchan. O podwyżki ubiegają się natomiast zatrudnieni w Tesco i Carrefourze. W tej ostatniej firmie związki wystąpiły o 350 zł podwyżki dla najdłużej pracujących. Będą też domagać się wyższych odpraw dla odchodzących pracowników. Dziś odprawa to równowartość jednomiesięcznego wynagrodzenia. Związek chce, by odpowiadała od trzech do sześciu miesięcznym pensjom.
Związki zawodowe chcą również zmian w zasadach otrzymywania premii. Dziś określają je mianem wirtualnych. Przy ich naliczaniu stosuje się bowiem odpowiedzialność zbiorową, np. uzależniając wypłatę od wypracowanych przez sklep obrotów, strat spowodowanych tym, że kierownik zamówił za dużo towaru, czy miesięcznej frekwencji całego zespołu. Związki chcą, by premia była naliczana tylko na podstawie oceny pracy indywidualnych pracowników.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję