"Prognozujemy, że w 2017 roku realny wzrost PKB wyniesie 3,3 proc., a w średnim terminie będzie oscylował wokół poziomu 3 proc. Poprawa w 2017 roku będzie wynikała głównie z odbicia w inwestycjach publicznych, jako że przyspieszy absorpcja środków unijnych, a także z ciągłej silnej konsumpcji prywatnej wspieranej przez poprawę na rynku pracy, wyższe płace oraz program 500+" - napisano w raporcie datowanym na 28 grudnia 2016 r.
W październikowej edycji World Economic Outlook Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozował, że w 2017 roku wzrost PKB w Polsce wyniesie 3,4 proc. MFW spodziewa się, że średnioroczna inflacja w 2017 roku wyniesie 1,0 proc., a na koniec roku będzie na poziomie 1,5 proc.
"Spodziewamy się, że w 2017 roku luka popytowa zostanie zamknięta, co wraz z rosnącymi cenami paliw, podwyżką pensji minimalnej (o 8 proc. w 2017 r.) oraz niektórych cen regulowanych, a także silnymi presjami cenowymi powinno stopniowo wypychać inflację w kierunku dolnego odchylenia od celu inflacyjnego (z możliwością przekroczenia) przed końcem 2017 roku" - napisali.
Zdaniem MFW, RPP nie powinna zmieniać stóp procentowych w 2017 r. "Obecna polityka monetarna jest odpowiednia biorąc pod uwagę inflację, która w okresie prognozy prawdopodobnie będzie stopniowo powracać w kierunku dolnego odchylenia wahań wokół celu inflacyjnego, a nawet może go przekroczyć, jeśli pozytywnie zaskoczy konsumpcja albo presje cenowe" - napisali ekonomiści funduszu.