Pomoc - tak, ale tylko dla najbiedniejszych. Związek Banków Polskich przedstawił swoje propozycje dotyczące wparcia dla osób, które mają kredyty we frankach szwajcarskich.
Szef ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz zadeklarował, że banki będą im pomagać, kiedy wartość jednego franka przekroczy pięć złotych. Ma też powstać fundusz wpierający wszystkich kredytobiorców. Jeśli ustawa wejdzie w życie, osobom, które stracą pracę, zdrowie, lub majątek będą mogły liczyć na wsparcie w wysokości 1500 złotych miesięcznie przez okres do 12 miesięcy. Taka pomoc, to jednak nic innego, niż pożyczka, ponieważ kredytobiorcy będą ją musieli zwrócić bankowi. Jak powiedział Pietraszkiewicz, częściowe umorzenie długu mogłoby być możliwe w wyjątkowych przepadkach.
W czasie kampanii wyborczej kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Andrzej Duda zadeklarował, że doprowadzi do przewalutowania kredytów frankowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Związek Banków Polskich stanowczo sprzeciwia się tej koncepcji. Jego przedstawiciele twierdzą, że banki nie byłyby wtedy w stanie w wystarczający sposób wspierać i kredytować polskiej gospodarki.
Związek Banków Polskich argumentuje, że sektor już zrobił wiele, by pomóc frankowiczom. Między innymi uwzględniono ujemne stopy procentowe, zmniejszyły tak zwane spready, czyli prowizje przy zakupie walut. Zrezygnowano także z dodatkowego zabezpieczenia nieruchomości, a także stworzono możliwość wydłużenia okresu spłaty. Przedstawiciele Związku Banków Polskich przyznają, że pomoc kredytobiorcom nie może nadwyrężyć dobrej kondycji sektora bankowego.
ZOBACZ TAKŻE: Ekonomista: Niewielu frankowiczów skorzysta z propozycji banków>>>
Komentarze(9)
Pokaż:
W OSTATECZNOSCI KAZDY INNY Z PIS PASUJE BO MA LEPKIE LAPKI !!!
sie PRZERAZILEM ,ze umorza i
albo każa oddac dyrektorowi banku
albo rozpisza straty na wszystkich
POLAKOW w ramach solidarnosci
i socjalizmu, buahahaha, kredytobiorca
placi sam zgodnie z umowa, albo żyrant,
ja nikomu niczego nie żyrowalem,
socjalizm sie skonczyl, PRL upadl,
jest ponoc kapitalizm, kazdy zarabia
na siebie,nie ? i jego zysk, jak nie
trafi to jego strata,nie ? dosc cwanirstwa
Sitwa bankowa rządzi polską ,...precz.!
Uwzględnienie ujemnej stopy procentowej - mój bank (PKO BP) łaski nie robi, bo umowa jest jednoznaczna - LIBOR plus stałe oprocentowanie. Żeby to zmienić, musieliby zmusić mnie do podpisania aneksu. Peferencyjny spread - "dziwnym" trafem mam rachunek techniczny we frankach, niższy spread dotyczy tych, którym ratę ściągają z ror-u bądź konta techniczego prowadzonego w złotówkach. Zresztą niższy spread (jak na razie) tylko do końca czerwca. Najnowsza propozycja, to pożyczka (nic nie piszą o oprocentowaniu, ale, jak znam życie zostanie doliczona do kwoty kredytu, więc żadna łaska. Zresztą to tylko dla najbiedniejszych (zwracam uwagę na to "naj"), poszkodowanych przez los i przy kursie franka powyżej 5 złotych. Czyli w praktyce jedno wielkie nic. Jedyne, co robi wrazenie, to zysk netto sektora bankowego w Polsce w 2014 roku - ponad 16 miliardów złotych.