Po naszej czwartkowej publikacji, w której napisaliśmy, że Bruksela wstrzymała 312 mln euro przeznaczonych dla Polski z powodu „poważnych uchybień w systemie zarządzania programem i kontroli”, MRR zmienia system wykorzystywania pomocy z funduszy Innowacyjna Gospodarka. Chce w ten sposób przekonać Komisję Europejską do odblokowania pieniędzy.
– Trzeba się przygotować, że instytucje europejskie będą zwracały większą uwagę na rzetelność w wydawaniu środków unijnych– mówił w czwartek, nawiązując do publikacji DGP, premier Donald Tusk. – Trzymam panią minister za słowo, że pieniądze z unijnych funduszy nie zostaną stracone – dodał szef rządu. Według Elżbiety Bieńkowskiej wypłaty mogą być odblokowane już po 2 marca.
– Chcemy zobowiązać Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości do przeprowadzania już na etapie realizacji systematycznych kontroli sposobu, w jaki beneficjenci wykorzystują zaliczki na poczet realizacji programów – powiedziała nam wiceminister Iwona Wendel.
Beneficjenci będą też musieli zdobyć większe gwarancje bankowe, na wypadek gdyby Bruksela nie zgodziła się na późniejsze refundowanie wykorzystanych pieniędzy. Chodzi o to, aby MRR mogło łatwo odzyskać utracone pieniądze.
Wczoraj ministerstwo przyznało, że już latem wiedziało, iż w ramach Innowacyjnej Gospodarki dochodzi do nieprawidłowości. Nie wiadomo jednak, dlaczego o nich nie poinformowało. Na 71 skontrolowanych projektów w 18 polska Instytucja Audytowa (niezależna od MRR) wykryła uchybienia.
W opublikowanym wczoraj oświadczeniu MRR tłumaczyło, że „przesunięcie płatności jest standardową, normalną procedurą stosowaną przez Komisję Europejską”. Problem zamieszania wokół Innowacyjnej Gospodarki próbowano marginalizować. Argumentowano również, że sytuacja nie jest nowa, bo KE już wiele razy wstrzymywała wypłaty, by następnie je odblokować. Jednak biuro prasowe ministerstwa ostatecznie ustaliło tylko jeden podobny przypadek wobec Polski: na początku 2011 roku zostały wstrzymane fundusze z programu Kapitał Ludzki (o tym przypadku również pisaliśmy w DGP).
Jak powiedziała wczoraj wiceszefowa MRR Iwona Wendel, obecne problemy nie dotyczą tylko 312 mln euro zablokowanych przez Komisję Europejską. MRR wstrzymało dodatkowo certyfikację przez Brukselę 5 projektów o łącznej wartości 1,2 mld zł z powodu podejrzeń o korupcję. Zdaniem Wendel dzięki temu „zostanie ominięte zagrożenie, że wydatki zakwestionuje KE”. Chodzi o pieniądze na cyfryzację administracji publicznej (tzw. e-government) oraz wykorzystanie nowych technologii przez przedsiębiorstwa. – Z dalszymi działaniami czekamy na informacje z prokuratury apelacyjnej, która nadzoruje działania CBA. Powinny się one pojawić w marcu – dodała.
Program Innowacyjna Gospodarka to jeden z sześciu krajowych programów unijnych realizowanych w Polsce. Jego budżet przekracza 10 mld euro. Są z niego realizowane inwestycje, które mają na celu m.in. zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw, wzrost konkurencyjności polskiej nauki i zwiększenie jej roli w rozwoju gospodarczym. A także tworzenie trwałych i lepszych miejsc pracy oraz wzrost wykorzystania technologii informacyjnych i komunikacyjnych w gospodarce.