Bloomberg informuje, że sytuacja amerykańskiej gospodarki jest poważna. "Gdy powinno się oczekiwać ekspansji i ponadprzeciętnego wzrostu, mamy ledwo odczuwalny ruch" mówi James Hamilton, profesor ekonomii cytowany przez portal. Inni eksperci prognozują, że amerykańska gospodarka skurczy się o 2 procent w czwartym kwartale. Istnieje też ryzyko, że sytuacja wróci do tej, która była w połowie czerwca 2009 gdy kończyła się recesja. Podstawą tego są dane z rynku pracy. Gdy jej nie ma a ludzie nie mają dochodów, nie będą kupować, a to przecież napędza wzrost gospodarczy - przypominają ekonomiści.
Analitycy wieszczą też, że stopa bezrobocia oscylować będzie wokół 9,1 proc. Spadający poziomi zarobków, zmniejszy dochody, a warto zaznaczyć, że stanowią one 70 procent udziału w rozwoju największej gospodarki świata.