Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 253,16 pkt. (2,20 proc.) do 11.240,41 pkt.
Indeks S&P 500 stracił 30,46 pkt. (2,53 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.173,96 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 65,71 pkt. (2,58 proc.) i wyniósł 2.480,33 pkt.
Pomimo tak znacznych spadków, indeksy w perspektywie tygodnia straciły niewiele: Dow 0,4 proc., S&P - 0,2 proc. a Nasdaq pozostał na tym samym poziomie.
"Fed nie może sam przywrócić zaufania (inwestorów) lub tworzyć nowych miejsc pracy, tak więc jakiekolwiek kroki, jakie mógłby podjąć nie będą decydujące dla gospodarki" - powiedział Leo Grohowski z BNY Mellon Wealth Management w Nowym Jorku.
W najbliższy czwartek prezydent Obama ma przedstawić od dawna zapowiadany program walki z bezrobociem, który ma przewidywać m.in. ulgi podatkowe dla form tworzących nowe miejsca pracy.
Stopa bezrobocia w USA w sierpniu wyniosła 9,1 proc., wobec również 9,1 proc. w lipcu. W sierpniu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych pozostała bez zmian, podczas gdy w lipcu wzrosła o 85 tys. po korekcie. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast w sierpniu o 17 tys., podczas gdy w lipcu wzrosła o 156 tys. po korekcie.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się w sierpniu stopy bezrobocia w USA na poziomie 9,1 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 68 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 95 tys.
W sierpniowych danych ujęty został 48 tys. spadek miejsc pracy w sektorze telekomunikacyjnym, spowodowany głównie przez strajk w Verizon Communications - podał Departament Pracy.
"Zatrudnienie pozostało bez zmian w sierpniu. Gdy perspektywy gospodarcze są niepewne, przedsiębiorstwa nie zatrudniają pracowników. Opinie, że jesteśmy na progu recesji lub nawet, że ona już się rozpoczęła nie są kompletnie nieuzasadnione" - powiedziała Hellen Zentner, ekonomistka Nomura.
"Bez wątpienia są to słabe dane" - powiedział Jeff Kleintop, główny strateg rynkowy z LPL Financial. Dodał jednak, że nie zmienia swojego przekonania, że przed amerykańską gospodarką jest okres spowolnienia wzrostu, ale nie recesji.
Mocno traciły akcje banków, po tym jak "New York Times", powołując się na anonimowe źródło, poinformował, że amerykańska rządowa agencja FHFA może pozwać do sądu banki, w tym Bank of America, JPMorgan oraz Goldman Sachs, za nieprawdziwe dane, jakie przedstawiały one na temat jakości obligacji hipotecznych sprzedawanych w trakcie tworzenia się bańki na rynku nieruchomości.
Z kolei "Wall Street Journal", powołując się również na anonimowe źródła, poinformował, że Rezerwa Federalna zażądała od Bank of America przygotowania planu działania na wypadek pogorszenia się warunków biznesowych
Około 10 proc. straciły akcje Netflix.
Lekko spadały akcje Campbell Soup po niższym od oczekiwań zysku w drugim kwartale z powodu kosztów restrukturyzacji i spadku sprzedaży.
Ponad 10 proc. w dół poszły akcje H&R Block z powodu większej od konsensusu straty kwartalnej.
W poniedziałek giełdy w Stanach Zjednoczonych będą nieczynne ze względu na święto Labor Day.
W nowym tygodniu najważniejszym wydarzeniem będzie czwartkowe wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke.