Jednak szybki rozwój tych państw został załamany przez kryzys. "Kraje bałtyckie były bowiem silnie uzależnione od międzynarodowej koniunktury, a islandzka gospodarka mocno powiązana ze światowymi instrumentami finansowymi" - czytamy w serwisie inwestycje.pl, który powołuje się na rynekpracy.pl.
Islandzkie banki były silnie powiązane ze światowymi finansami. Wystarczyło tąpnięcie w Stanach Zjednoczonych, aby wyspiarski kraj mocno ucierpiał. "Aktywa tamtejszych banków ponad dziewięciokrotnie przewyższały wartość PKB Islandii" - czytamy na inwestycje.pl
Wszystkie bałtyckie kraje silnie odczuły skutki kryzysu, jednak najwięcej problemów ma Łotwa. Z pomocą, podobnie jak Islandii, ruszył Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który ma niebawem przekazać niemal 200 milionów euro pożyczki. Wartość łotewskiego PKB w tym roku prawdopodobnie spadnie w porównaniu z 2008 rokiem aż o 18 procent.