NFZ nie obciąża nierzetelnych pracodawców nieopłacających składek zdrowotnych kosztami leczenia ich pracowników. Nie robi tego, mimo że ma takie prawo. Tłumaczy, że nie może tego robić, bo nie dysponuje np. aktualnymi listami osób, które są zatrudnione przez konkretną firmę.

Reklama

Prowadzący szpitale twierdzą, że z tego powodu NFZ traci kilkaset milionów złotych rocznie. Związek Powiatów Polskich (ZPP) proponuje więc wprowadzenie rozwiązania, w którym środki ze składek byłyby co roku powiększane o kwotę, którą szpitale wydały na leczenie ubezpieczonych, za których nie były odprowadzone składki do NFZ.

Resort zdrowia nie widzi jednak problemu i twierdzi, że zaległości od nierzetelnych pracodawców są ściągane przez ZUS i następnie przekazywane do NFZ.

Jeżeli pracodawca nie odprowadza składek za pracowników, ich prawo do korzystania ze świadczeń finansowanych przez NFZ wygasa po 30 dniach od ostatniej wpłaty. Wtedy pracownik, który trafi do szpitala, nie może udowodnić, nie z własnej winy, że jest ubezpieczony.

Więcej informacji: NFZ traci miliony złotych, bo nie ściga dłużników

p