Ministerstwo Obrony Narodowej dozbraja Wojsko Polskie. Podpisywane są kolejne kontrakty. Od Szwecji Polska planuje kupić bardzo nowoczesne okręty podwodne w ramach programu "Orka". 17 grudnia zostanie podpisany dokument dotyczący tego zakupy. Szef resortu obrony przekazał w mediach społecznościowych, że wraz ze swoim odpowiednikiem ze Szwecji, Palem Jonsonem, podpisze dokumenty zawierające wzajemne zobowiązania, aby zrealizować kontrakt na okręty podwodne dla polskiej Marynarki Wojennej.

Kiedy okręty trafią do Polski?

Plan zakłada, że pierwszy okręt podwodny ze Szwecji trafi do Polski do 2030 roku. Jednocześnie, jeszcze w 2027 roku, do Dywizjonu Okrętów Podwodnych ma trafić jednostka w ramach rozwiązania pomostowego, serii A17.

Reklama

Okręty dostosowane do specyfiki Bałtyku

"Bałtyk jest płytki i wąski, a okręt podwodny musi być bardzo zwrotny. Na dnie leży też sporo materiałów wybuchowych. Biorąc to pod uwagę możemy stwierdzić, że okręt ten ma większą manewrowość i żywotność w porównaniu do innych. Nasze jednostki nie są zaprojektowane do ukrywania się na dużych głębokościach. Muszą być więc bardzo trudne do wykrycia" - mówi Interii Mats Wicksell, szef obszaru biznesowego Saab Kockums.

Bezpieczeństwo na Bałtyku

"Obserwujemy rozwijającą się współpracę między flotyllami. Celem jest zbudowanie znacznie szerszej kooperacji w zakresie bezpieczeństwa Bałtyku. Szczegóły jednak będą omawiane na szczeblu rządowym" - podkreśla Wicksell. "Państwa bałtyckie, Finlandia zazwyczaj zapewniają bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego w przypadku wzrostu zagrożenia. Dlatego uważam, że bardzo dobrym dla NATO rozwiązaniem jest posiadanie wspólnej floty najnowocześniejszych i najlepiej przystosowanych okrętów podwodnych na Morzu Bałtyckim" - dodaje.

Współpraca z polskimi stoczniami przy budowie okrętów podwodnych

"Zawsze staramy się znaleźć lokalnych partnerów do współpracy. Istnieje wiele wykwalifikowanych polskich stoczni. Obecnie współpracujemy ze Stocznią Remontowa Shipbuilding przy budowie okrętów nawodnych SIGINT, prowadzimy też rozmowy z PGZ Stocznią Wojenną" - mówi rozmówca Interii. "Będziemy współpracować z polskimi dostawcami, którzy opracowują szczegółowe projekty, w ramach naszej sieci dostawców części do okrętów podwodnych. Ten projekt będzie wymagał szerokiej współpracy przemysłowej. Jesteśmy tym bardzo podekscytowani. Mamy bardzo dobre doświadczenia we współpracy z polskimi firmami i chcemy poszerzyć naszą bazę dostawców. Polska to dla nas bardzo dobry kraj do współpracy" - zaznaczył Wickless.