Dotychczas o kapitał rywalizowaliśmy z Węgrami czy Turcją. Teraz – z Włochami czy Niemcami. Czy to na pewno będzie dla nas sytuacja łatwiejsza? – To coś w rodzaju kopniaka w górę. W ciągu roku przenosimy się w zupełnie inny świat – wyjaśniał prezes GPW. I dodał: Chyba lepiej jest być w pierwszej lidze i doskonalić się, niż być prymusem w lidze drugiej.
- Giełda zaczyna się od szybko rosnących spółek z etycznymi zarządami. Bez tego z dostępu do największych inwestorów na świecie, który właśnie zyskaliśmy, nic nie będzie, bo oni nie będą mieli w co zainwestować – wyjaśniał Marek Dietl.
TOMASZ JÓŹWIK ROZMAWIA Z MARKIEM DIETLEM - ZOBACZ