Wicepremier powiedział, że o groźbie utraty tej kwoty dowiedział się po przejęciu rządów w połowie listopada. Jak mówił Morawiecki, niemal od razu zostały podjęte energiczne działania, by uratować te pieniądze - było to główne zadanie, którym zajmował się resort rozwoju w ostatnich tygodniach.

Reklama

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że Polska nie może sobie pozwolić na całkowitą utratę tej kwoty, bo ma ona realny wpływ na naszą gospodarkę, m.in. na tworzenie nowych miejsc pracy. Minister wskazywał, że 9 miliardów euro to więcej, niż państwo rocznie wydaje np. na politykę obronną.

Tymczasem tymi informacjami zdziwiona jest Platforma Obywatelska. Czytaj więcej: