Grecja musi dobrowolnie ogłosić niewypłacalność, wyjść ze strefy euro i powrócić do drachmy - informuje na łamach Financial Times Nouriel Roubini.
Obecnie Grecja utknęła w błędnym kole niewypłacalności, słabej konkurencyjności i pogłębiającej się depresji. Jej dług publiczny zmierza ku 200 proc. PKB.
>>> Ile będzie nas kosztować bankructwo Grecji?
ZdaniemRoubiniego, jeśli Grecja pozostanie w strefie euro będzie skazana na lata deflacji i zapaści ekonomicznej. Nie uratuje jej nawet restrukturyzacja greckiego zadłużenia. Wszystko dlatego, że w porównaniu do innych krajów strefy euro, grecka gospodarka nie jest konkurencyjna i nie może się rozwijać. Roubini uważa, że Grecji potrzebna jest dewaluacja waluty, która nie jest możliwa w przypadku euro. Jak przekonuje, upadłość Grecji może być przeprowadzona w zorganizowany sposób, który nie spowoduje efektu domina w Europie.