W sporach o zasiedzenie sąd cywilny wydaje postanowienie, a nie wyrok, gdyż sprawy o zasiedzenie toczą się w tzw. trybie nieprocesowym. Cechą takich postępowań jest możliwość ponownego skierowania sprawy do sądu po przegraniu pierwszej sprawy. Np. sąd stwierdził, że masz 15 lat posiadania cudzej nieruchomości (a nie wymagane 20 lat). Po 5 latach dodatkowego posiadania, możesz ponownie iść do sądu. Nie ma tu definitywnej powagi rzeczy osądzonej (może ona zostać zniesiona). Ale musisz powołać dowody powstałe w okresie tych 5 lat.

Reklama

Zasiedzenie: Sąd wydaje postanowienie a nie wyrok. Jest ono deklaratoryjne. Co tzn.?

Cechą postanowień w sprawie potwierdzenia zasiedzenia jest też to, że są deklaratoryjne.

WAŻNE! Słowo deklaratoryjny” oznacza, że do zasiedzenia doszło bez decyzji sądu z mocy samego prawa (upływ czasu i wiele lat posiadania nieruchomości). Sąd jedynie potwierdza zmianę właściciela nieruchomości.

Zasiedzenie a prawomocne postanowienie

Reklama

Myślałeś, że posiadałeś nieruchomość przez 20 lat w dobrej wierze, ale sąd uznał, że to była zła wiara. Potrzebujesz kilku lat więcej posiadania. Jak one miną, to możesz ponownie iść do sądu.

Stosujemy art. 523 kodeksu postępowania cywilnego. Przepis stanowi:

„Prawomocne postanowienie orzekające co do istoty sprawy nie może być zmienione ani uchylone, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Jednakże prawomocne postanowienie oddalające wniosek sąd może zmienić w razie zmiany okoliczności sprawy.”

Wyboldowany fragment pozwala ponownie skierować sprawę do sądu po pierwszej porażce (w celu potwierdzenia zasiedzenia). Jest tu więc inna sytuacja niż w typowych sprawach sądowych, gdy prawomocne rozstrzygnięcie wyklucza (z trudnymi do wdrożenia wyjątkami) ponowne osądzenie danej sprawy.

Można odwrócić skutek "Res iudicata" (łac. rzecz (już) osądzona, powaga rzeczy osądzonej), czyli według Wikipedii negatywny aspekt prawomocności orzeczenia polegający na niedopuszczalności ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy, która została już prawomocnie osądzona (ne bis in idem).

Tu jest to możliwe obejście prawomocności. Jak to działa?

Przykład

Osoba kierująca sprawę do sądu o zasiedzenie sądziła, że jest w dobrej wierze i wystarczy 20 lat posiadania nieruchomości (posiadała nieruchomość przez 27 lat). Sąd orzekł, że jest zła wiara i potrzebne jest 30 lat. Zostało wydane postanowienie o odmowie stwierdzenia zasiedzenia (postanowienie o oddaleniu wniosku o zasiedzenie). Jest prawomocne. Pomimo to sprawa może wrócić do sądu. Do 30 lat brakuje 3 lata posiadania nieruchomości. Więc jak posiadanie nieruchomości przekroczy 30 lat, to można ponownie skierować sprawę do sądu. Będzie to nowa okoliczność - upływ brakujących 3 lat posiadania.

WAŻNE! Sąd Najwyższy 21 sierpnia 2008 r. (IV CSK 231/08) rozpoznał, że w "nowej" sprawie w sądzie (np. o zasiedzenie) nie można się powoływać na "stary" materiał dowodowy. Musisz przedstawić dowody uzasadniające zmianę okoliczności, które powstały po pierwszej sprawie (po jej uprawomocnieniu się).