O pozycji banku w naszym rankingu kredytów w koncie osobistym decydowały łączne koszty, jakie klient będzie musiał ponieść na utrzymanie konta oraz obsługę zadłużenia.
Obliczenia w rankingu przygotowanym wspólnie przez Expandera i „Dziennik Gazetę Prawną”, przeprowadziliśmy dla osoby mającej miesięczne wpływy na konto w wysokości 2,5 tys. zł, używającej podstawowej karty do konta, która trzy razy w miesiącu dokonuje płatności bezgotówkowych w łącznej wysokości 600 zł. W naszym rankingu przyjęliśmy, że wysokość kredytu będzie wynosić 5 tys. zł i suma ta zostanie wykorzystana w całości w pierwszym miesiącu obowiązywania umowy kredytowej, a następnie będzie spłacana przez 10 miesięcy po 500 zł miesięcznie plus należne w danym okresie odsetki.
Przy tak skonstruowanej metodologii pierwsze miejsce w naszym rankingu zajął Bank Millennium z kredytem w Koncie Internetowym. O tym, że oferta Millennium znalazła się na szczycie naszego rankingu, zdecydował przede wszystkim brak opłat związanych z utrzymaniem konta (bank nie pobiera opłat za prowadzenie konta ani za kartę), a także niskie koszty samego kredytu. Millennium w promocji nie pobiera opłaty za rozpatrzenie wniosku kredytowego oraz prowizji za udzielenie kredytu. – Gdyby nie ta promocja, prowizja wyniosłaby 50 zł, a w takim układzie Millennium spadłby na czwartą pozycję – mówi Jarosław Sadowski, analityk Expandera.
Reklama
Na pierwszym miejscu znalazłby się wówczas obecnie drugi w naszym rankingu Volkswagen Bank direct z kredytem w koncie e-direct Pakiet Standard. Podobnie jak w Millennium, także i VBd nie zabiera pieniędzy na utrzymanie konta i karty. Stosuje jednak prowizję za wniosek kredytowy. Oprocentowanie kredytu wynosi 13,49 proc. w skali rocznej, co jest wartością znacznie niższą niż w Millennium, gdzie oprocentowanie kredytu wynosi aż 18 proc. Właśnie dzięki niskim odsetkom VBd uplasował się tuż za Millennium. Łączny koszt kredytu w VBd to 359 zł, czyli 34 zł więcej niż u lidera rankingu.
Na trzecim miejscu ze stratą jedynie 2 zł do VBd znalazł się Citi Handlowy, z kredytem w CitiKoncie Direct. Bank ten nie pobiera opłat za prowadzenie konta, kartę, wniosek kredytowy oraz prowizji za udzielenie kredytu. Ale oprocentowanie kredytu wynosi aż 19,95 proc. i należy do najwyższych. Stąd ogólny koszt brany pod uwagę w naszym rankingu wynosi 361 zł.
Na drugim końcu naszej tabeli znalazły się: na ostatnim miejscu MultiBank z kredytem w MultiKoncie ja, na przedostatnim miejscu Pekao SA z ofertą Eurokonta Aktywnego oraz na trzecim miejscu od końca BPH z kredytem w koncie Sezam Direct. O ostatnim miejscu MultiBanku zdecydowała między innymi prowizja za udzielenie kredytu wynosząca aż 250 zł. Bank ten stosuje widełki dla prowizji, których górny pułap to aż 5 proc. – W przypadku widełek zawsze braliśmy pod uwagę ich maksymalną możliwą wartość, gdyż nie ma gwarancji, że klient zapłaci mniejszą prowizję – mówi Jarosław Sadowski.
Z kolei na bardzo niską pozycję oferty Pekao miały wpływ opłaty za utrzymanie konta, prowizja, a dodatkowo oprocentowanie jedno z najwyższych, wynoszące aż 19,1 proc.