Życiorys zawodowy, czyli CV, to dokumen,t który powinien zawierać informacje dotyczące naszej ścieżki zawodowej, zajmowanych stanowisk, zakresu obowiązków, umiejętności, wykształcenia, szkoleń czy sukcesów zawodowych. Wszystko to warto zaprezentować w taki sposób, by przekonać osobę decyzyjną, że pasujemy do profilu kandydata poszukiwanego na dane stanowisko.

Reklama

Każde curriculum vitea powinno także zawierać zestaw podstawowych informacji pozwalających na naszą identyfikację i kontakt z nami. Nie wolno też zapomnieć o odpowiednim sformatowaniu tekstu i pliku, a także o zawarciu klauzuli pozwalających na przetwarzanie naszych danych osobowych. W każdym z tych elementów CV można popełnić błąd. Wśród błędów popełnianych przez kandydatów jest kilka, które powtarzają się najczęściej. Niestety, są wśród nich również takie, które mogą przekreślić nasze szanse na zatrudnienie.

Błędy w formatowaniu dokumentów

Jednym z najczęściej popełnianych błędów popełnianych przez osoby wysyłające CV jest niestandardowy format pliku. Jeśli rekruter lub nasz potencjalny pracodawca będzie miał problemz otwarciem naszego życiorysu – przegrywamy na starcie. Za standardowe formaty plików uznaje się pliki programu Word lub plik PDF. Zapisując swoje CV warto też zadbać o jego odpowiednie nazwanie. Bezpieczną opcją jest używanie nazw typu: "CV-imię-nazwisko".

Reklama
Reklama

Zanim zapiszemy swoje CV we właściwym formacie, warto też zadbać o jego odpowiednie sformatowanie. Błędem jest używanie zbyt wielu czcionek czy czcionek, w których może być problem z polskimi znakami. Równie problematyczna może być zbyt mała czcionka. Jeśli po napisaniu CV stajemy przed pokusą jej zmniejszenia (np. po to, żeby CV mieściło się na jednej czy na dwóch stornach A4, co jest zalecane), lepszym pomysłem będzie sprawdzenie, czy wszystkie informacje, jakie zawarliśmy w curriculum vitae, są na pewno ważne z punktu widzenia stanowiska, o jakie się ubiegamy.

Rekruterzy radzą też, aby przy formatowaniu CV zadbać o jego przejrzystość i czytelność. Najważniejsze informacje można pogrubić, ale już stosowanie zbyt wielu boldów, podkreśleń itp. może wprowadzić chaos i rozpraszać czytelnika.

Zbyt duża ilość informacji w CV

Ten częsty błąd w CV popełniają zwłaszcza osoby, które mają już spore doświadczenie zawodowe. Jak już wspomnieliśmy, przyjęło się, że CV powinno zmieścić się maksymalnie na dwóch stronach A4. Dlatego tworząc swój życiorys zawodowy warto zastanowić się nad tym, które jego fragmenty są najważniejsze z punktu widzenia ubiegania się o dane stanowisko, a które elementy tylko niepotrzebnie zwiększają jego objętość.

Zbyt mała ilość informacji w CV – brak opisu stanowisk

Formułując swoje CV i chcąc uniknąć nadmiaru niepotrzebnych informacji można popaść w przesadę w drugą stronę i nie napisać wszystkiego, co CV powinno zawierać. Chodzi przede wszystkim o brak opisu zajmowanych stanowisk. Jeśli decydujemy się na ich wymienienie, sama nazwa nie wystarczy. Rekruter czy inna osoba prowadząca proces poszukiwania nowego pracownika do firmy chce wiedzieć, czym dokładnie się w danym miejscu zajmowaliśmy. Ciekawą opcją jest również opisane naszych osiągnięć.

Zła struktura informacji w CV

W części CV, w której opisujemy przebieg naszego dotychczasowego doświadczenia zawodowego, obowiązuje zasada odwróconej chronologii. Tzn., że zaczynamy od swojego obecnego lub ostatniego miejsca pracy, a następnie wymieniamy wcześniejsze. Okazuje się jednak, że wiele osób w pierwszej kolejności opisuje w CV swoje najwcześniejsze doświadczenie. To duży błąd.

Błąd piąty – kłamstwa i naciąganie faktów w CV

Choć niby wszyscy wiemy, że kłamstwo ma krótkie nogi, wielu z nas zapomina o tym pisząc swoje CV. Rekruterzy ostrzegają – jeśli skłamiemy w CV w sprawie przebiegu swojej ścieżki zawodowej (np. wydłużając okres zatrudnienia w danej firmie), przebytych szkoleń czy poziomu znajomości języka – prędzej czy później to wyjdzie na jaw. Co więcej, doświadczony specjalista, który ma za sobą tysiące przejrzanych informacji, jest w stanie niektóre rzeczy od razu wychwycić. Jeśli zdecyduje się na zakwalifikowanie nas do kolejnego etapu rekrutacji – na pewno postara się wówczas sprawdzić i dopytać o wszystkie rzeczy, które wzbudziły w nim wątpliwości.

Literówki, nieprofesjonalne zdjęcie, infantylny adres e-mail

To błędy w CV, o których mówi się bardzo dużo, ale kandydaci do pracy wciąż je popełniają. Literówki w treści CV czy adres mailowy typu "kasiunia2001" raczej nie spowodują naszej natychmiastowej dyskwalifikacji, ale też trudno mieć nadzieję, by pozostały bez wpływu na wrażenie, jakie nasza aplikacja wywrze na osobie odbierającej naszą wiadomość czy czytającej maila.

Oddzielnym tematem jest kwestia zdjęcia w CV. Co do zasady potencjalny pracodawca nie ma prawa wymagać od nas jego załączenia. Jeśli się na to zdecydujemy, nie jest to błędem. Co więcej, dobra fotografia może pomóc osobie czytającej nasz życiorys w zapamiętaniu nas. Kluczem jest tu jednak słowo "dobra". Lepiej, żeby rekruter nie zapamiętał nas z tego, że ubiegając się o pracę zamieściliśmy w CV zdjęcie z imprezy czy selfie z plaży.

Brak klauzuli RODO i nieodpowiednia klauzula RODO

Bez zgody na przetwarzanie danych osobowych nasze CV nie będzie rozpatrywane. Błędem jest także umieszczanie klauzuli o treści, która jest już nieaktualne. Część pracodawców wymaga również, żeby klauzula w CV miała konkretną treść. Najczęściej informują o tym w ogłoszeniu. Trzeba tego przestrzegać.