E-zwolnienia można wystawiać od 2016 r. Od tamtej pory wpłynęło ich do ZUS-u 1,7 mln, a postaci papierowej - 45,9 mln. Lekarze wciąż niechętnie wystawiają e-ZLA. Od 1 lipca będą mieli taki obowiązek, w przeciwnym razie mogą stracić uprawnienia do wydawania zwolnień.

Reklama

ZUS przekonuje, że e-zwolnienia to wygoda dla pacjentów i pracodawców. Podejmuje też starania, by ułatwić lekarzom przejście na system elektroniczny. Jednak korzysta z niego tylko 8,7 tys. medyków. Tymczasem upoważnionych do wypisywania zwolnień jest 145 tys. lekarzy, a 42 tys. ma obecnie zarejestrowany profil lekarza na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, czyli może wystawiać e-ZLA.

Trwa ładowanie wpisu

E-zwolnienie czy zwolnienie papierowe? Do lipca lekarz ma wybór

Jeszcze przez kilka miesięcy obowiązują zwolnienia w obu formach. To oznacza, że jeśli zachorujemy, lekarz może wręczyć nam papierowy druczek lub wystawić zaświadczenie elektroniczne. Sam decyduje, jaką formę preferuje.

Jeśli wystawi papierowe zwolnienie, musi poinformować pacjenta o konieczności doręczenia zwolnienia pracodawcy (w przypadku pracowników) lub ZUS (m.in. w przypadku przedsiębiorców) w ciągu 7 dni od jego otrzymania. Gdy termin ten zostanie przekroczony, zasiłek chorobowy lub opiekuńczy zostanie obniżony o 25 proc. (za okres od 8 dnia orzeczonej niezdolności do pracy do dnia dostarczenia zwolnienia).

Po 1 lipca nie będzie już wyboru. W razie choroby lub konieczności opieki nad chorym dzieckiem otrzymamy e-zwolnienie, a nasz pracodawca, jeśli ma założony profil na PUE, natychmiast dostanie wiadomość o wystawieniu e-ZLA. Profil powinien mieć każdy płatnik zobowiązany do przekazywania dokumentów ubezpieczeniowych w formie elektronicznej, czyli co do zasady rozliczający składki za więcej niż 5 osób.

Reklama

Pacjent nie musi dostarczać zwolnienia pracodawcy. Elektroniczne zwolnienie zostanie przesłane na profil PUE płatnika i do systemu ZUS. Chory zatem nie musi się obawiać ewentualnego obniżenia zasiłku z powodu przekroczenia 7-dniowego terminu.

Jeśli pracodawca nie ma profilu na PUE i nie jest możliwe elektroniczne przekazanie e-ZLA, pacjent powinien dostarczyć mu wydruk zwolnienia, opatrzony podpisem i pieczątką lekarza.

O tym, że konieczne jest wydrukowanie zwolnienia, podpowie lekarzowi system - wyświetli stosowny komunikat. Powinien to wiedzieć także pracownik, ponieważ pracodawca ma obowiązek poinformowania go, że nie posiada profilu na PUE ZUS.

Gdy brak dostępu do sieci

Choć od lipca w systemie mają pozostać tylko e-zwolnienia, nie znaczy to, że zupełnie pożegnamy się z papierem. Na życzenie pacjenta lekarz powinien wydrukować zwolnienie.

Zaświadczenie można wystawić również na formularzu wydrukowanym z systemu. Na przykład w czasie wizyty domowej, gdy nie ma połączenia internetowego. Lekarz może wydrukować sobie kilka takich zwolnień na wypadek takich sytuacji. Każdy formularz ma identyfikator (serię i numer) i jest zarejestrowany w systemie. Wystawione w takiej formie zaświadczenie, opatrzone pieczątką i podpisem lekarza, pacjent musi przekazać pracodawcy, nawet jeżeli ma on profil na PUE ZUS.

Po wystawieniu zwolnienia na wydrukowanym formularzu lekarz musi je wprowadzić do systemu. Ma obowiązek przekazać je do ZUS, w formie dokumentu elektronicznego, w ciągu 3 dni roboczych od wystawienia.

Nie zawsze jednak domowa wizyta musi wiązać się z powrotem do papieru. E-zwolnienia można też wystawiać na urządzeniach mobilnych, konieczny jest tylko dostęp do sieci.

Błąd oznacza unieważnienie

Lekarz otrzymuje urzędowe poświadczenie przedłożenia każdego e-ZLA, które wpłynęło do ZUS. Jeśli takiego potwierdzenia nie otrzyma, powinien wystawić e-zwolnienie ponownie.

Dokumentu elektronicznego nie można poprawić, trzeba go unieważnić i wystawić nowy, również w formie elektronicznej. Lekarz powinien poinformować ubezpieczonego o stwierdzeniu nieważności zaświadczenia, w którym został popełniony błąd, i ewentualnie wydać mu wydruk nowego zwolnienia, jeśli pracodawca nie ma profilu na PUE.

Obecnie, jeśli lekarz wystawi papierowe zwolnienie, pacjent może z niego nie skorzystać, jeśli na przykład uzna, że woli jednak pójść do pracy albo zamiast chorobowego wziąć urlop. Jak będzie w przypadku e-ZLA, które od razu zostanie wysłane do ZUS i pracodawcy? Zakład odpowiada, że to kwestia ustaleń w tym zakresie między pracownikiem a pracodawcą, która nie pozostaje w gestii ZUS.