Sposoby przekonywania znajdują się także w kręgu zainteresowania nowoczesnej dziedziny wiedzy zwanej programowaniem neurolingwistycznym, w skrócie NLP. Ta kontrowersyjna i nienaukowa dziedzina analizuje ludzkie doświadczanie i działanie oraz podpowiada metody na ich korzystną zmianę. Środowisko, zachowania, umiejętności, przekonania na temat siebie i świata, wartości, tożsamość, życiowe cele - to wszystko, wbrew pozorom, ma wpływ na zdolności przekonywania.
Zacznij od siebie
Jak mówi Artur Król, trener i coach z firmy ChangeMakers, użycie gotowych schematów przekonywania jest ryzykowne: nie gwarantuje sukcesu, a w niewprawnych rękach może przynieść efekt odwrotny do oczekiwanego. Takie manipulacyjne formułki brzmią sztucznie, a rozmówca nimi potraktowany może się poczuć oszukany.
Dlatego lepiej szukać umiejętności przekonywania... w sobie. W ciągu życia wypracowaliśmy wiele skutecznych technik przekonywania, lecz stosujemy je nieświadomie.
"Zastanów się: kiedy udało ci się kogoś przekonać? Jak się wtedy czułeś, jak zachowałeś, co myślałeś, jakie były okoliczności, w co byłeś ubrany, co mówiłeś i jakim tonem głosu? Co było wspólne w tych sytuacjach, a co w sytuacjach zakończonych niepowodzeniem? To pozwoli ci odnaleźć własny, efektywny model. Będzie autentyczny, więc zawsze wypadnie naturalnie" - radzi Artur Król.
W przekonywaniu ważne są też nasze gesty czy ton głosu, a tego nie przeanalizujesz, siedząc i myśląc. "Nagranie siebie na dyktafon lub kamerę pozwoli ci poznać się od tej strony i skorygować ewentualne niepożądane gesty" - dodaje ekspert.
Dekalog przekonywania
NLP podaje kilka głównych zasad przekonywania. Po pierwsze, uwierz w siłę swoich argumentów. Dostrzeż zalety tego, do czego chcesz przekonać rozmówcę, niezależnie do tego, czy to będzie twój autorski projekt przedstawiany szefowi, czy też produkt sprzedawany klientowi. Jeżeli sam nie wierzysz w jego wartość - czemu ktoś inny miałby dać się przekonać?
Po drugie, zanim zabierzesz się do przekonywania, spróbuj przewidzieć, jakie druga strona może mieć kontrargumenty i wątpliwości, i pierwszy porusz to zagadnienie - najlepiej podpowiadając możliwość rozwiązania problemu.
"Pomysł może być świetny, ale np. bardzo drogi, projekt może dawać duże możliwości, lecz nieść ze sobą ryzyko sporej straty. Jeśli o tym wspomnisz, nie tylko pokażesz, że jesteś rzetelny i uczciwy, ale wytrącisz rozmówcy z ręki argument, który mógłby zostać użyty przeciwko tobie" - podpowiada Artur Król.
Po trzecie, to co robisz czy mówisz, dopraw dawką emocji. NLP nazywa to kotwiczeniem emocjonalnym. Ludzie wbrew temu jak sami chcieliby się widzieć, zazwyczaj kierują się nie logiką, a uczuciami. Słusznie mówi się, że sprzedaje się emocje, a entuzjazm jest zaraźliwy.
Po czwarte, pamiętaj o potrzebach drugiej strony. Co z tego, że raz sprzedasz klientowi niepotrzebny mu produkt, skoro rozczarowany więcej nie wróci? "Szef może dać się porwać twojemu entuzjazmowi do nowego projektu, co nie znaczy, że za miesiąc nie wezwie cię i nie zapyta: no dobrze, ale co wspólnego ma ten projekt z potrzebami firmy?" - ostrzega Artur Król.
Po piąte, polub rozmówców i dbaj o miłe z nimi kontakty. Sympatia ułatwia przekonywanie. Wiadomo, że łatwiej przekonać do czegoś przyjaciela niż nieznajomą osobę. "Osoba umiejąca skutecznie przekonywać to zwykle osoba, która lubi ludzi" - mówi ekspert.
Po szóste, wyłącz niepotrzebne myśli i emocje - one mogą cię paraliżować. Skup się na tym, co dzieje się między tobą a rozmówcą, zamiast wciąż myśleć: czy jestem wystarczająco przekonujący. Taki błąd ludzie często popełniają np. na pierwszych randkach. Są tak przejęci, że nie słuchają drugiej osoby - śmieje się Artur Król.