Organizacje podejrzewają, że przyczyną zmniejszenia kwot darowizn mógł być koronawirus. W ubiegłym roku podatnicy mogli wyjątkowo składać zeznania PIT do 1 czerwca 2020 r. Pieniądze z 1 proc. miały więc trafić na konta OPP do końca lipca 2020 r. Jednak warunkiem przekazania 1 proc. na rzecz OPP była - tak jak dotychczas - zapłata przez darczyńcę całego podatku w terminie. Tymczasem z uwagi na skutki pandemii wielu podatników, obawiając się utraty płynności finansowej, występowało do urzędów skarbowych o ulgi w zapłacie daniny (wydłużenie terminu na wpłatę, rozłożenie jej na raty itp.). Wskutek tego pieniądze z 1 proc. PIT od takich osób nie zostały przekazane organizacjom, nawet jeśli podatnicy sobie tego życzyli.
W sprawie problemów zgłaszanych przez część OPP interweniowali już parlamentarzyści. Złożyli do ministra finansów kilkanaście interpelacji poselskich. Na część z nich odpowiedziała ostatnio (12 i 13 stycznia br.) wiceminister finansów Anna Chałupa. Przyznała, że uzyskanie przez podatnika ulgi pozwalającej na późniejszą wpłatę podatku uniemożliwia przekazanie środków z 1 proc. PIT na rzecz OPP. Zwróciła jednak uwagę na to, że w rozliczeniu za ubiegły rok wzrosła zarówno sama liczba darczyńców, jak i przekazanego przez nich wsparcia.

Problemów nie ma

W rozliczeniu za 2019 r. OPP otrzymały łącznie 907 mln zł od 14,8 mln podatników PIT. Dla porównania, w rozliczeniu za 2018 r. było to 874,4 mln zł od 14,5 mln podatników PIT. Wzrosty potwierdzają też dane dotyczące dziesięciu przykładowych OPP. Przekazała je redakcji DGP Izba Administracji Skarbowej w Bydgoszczy, która nadzoruje urząd odpowiedzialny za dystrybucję środków. Z danych wynika (patrz infografika), że tylko dwie z dziesięciu OPP otrzymały mniejsze wsparcie niż rok wcześniej. W zakresie przekazywania 1 proc. nie wystąpiły żadne problemy po stronie Centrum Kompetencyjnego Rozliczeń – zapewnia Kinga Błaszczyńska, główny specjalista IAS w Bydgoszczy.
Reklama