Nowy podatek składa się z części stałej i zmiennej. Pierwsza wyniesie 50 groszy za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej albo 10 groszy za litr napoju z dodatkiem kofeiny lub tauryny. Druga to 5 groszy za każdy gram powyżej 5 gram cukru lub słodzika w produkcie.
– Zgodnie z przepisami podatek trzeba będzie odprowadzić do 25. dnia kolejnego miesiąca. Oznacza to, że za styczeń będzie do zapłacenia już w lutym. W czasie kryzysu nie należy oczekiwać, że dostawcy wezmą go na siebie. Dlatego podwyżki cen towarów będą widoczne już w styczniu – tłumaczy Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Jak wynika z naszych rozmów z producentami i sieciami, renegocjacje umów w tej sprawie trwają już od ponad dwóch miesięcy. – Nie są łatwe, bo sieci nie chcą się zgodzić na podwyżki cen towarów równe nowej daninie. Obawiają się spadku obrotów, czego i my się obawiamy, dlatego wzrosty nie będą raczej wprost proporcjonalne do wysokości podatku – mówi nam jeden z producentów napojów.
Reklama