"Nie ma już szans na to, by uzyskać w tym roku 12 mld zł z prywatyzacji" - powiedział "Gazecie Wyborczej" Grad. W tym roku dało się sprzedać firmy za 4,2 miliardy i mogą wzrosnąć o miliard. Skąd więc wziąć brakujące siedem? Według resortu skarbu jedynym wyjściem jest dywidenda. Bo i z PZU, PKO BP, czy Taurona powinno być znacznie więcej pieniędzy niż resort planował.

Reklama

>>>Tylko Niemcy chcą przejąć polską giełdę

Do tego, jak zapowiada minister Rostowski, że plan załatania budżetu sprzedażą firm pańśtwowych kończy się dopiero za rok, a w tym terminie uda się wszystko sprzedać.