W maju sąd w Lichtensteinie oddalił powództwo Zygmunta Solorza, dotyczące zmian w statucie jego fundacji TiVi Foundation, na mocy których kontrolę nad biznesami Solorza przejmą jego dzieci. Biznesmen zakwestionował w nim ważność zmian w statucie Fundacji TiVi i przeniesienie kontroli nad nią, które dokonano w sierpniu 2024 roku.
"Bardzo mocna apelacja" w sporze Zygmunta Solorza z dziećmi
Radosław Kwaśnicki, główny doradca Zygmunta Solorza, powiedział w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu", że złożona została apelacja Zygmunta Solorza w kwestii jego sporu z dziećmi. "Potwierdzam, że apelacja od wyroku pierwszej instancji została złożona 18 czerwca. Sam wyrok jest nieprawomocny, nieostateczny i niewykonalny. Sam z siebie nie stworzył żadnej nowej sytuacji prawnej" - powiedział Kwaśnicki w wywiadzie. Jak twierdzi Radosław Kwaśnicki, apelacja jest bardzo mocna, a podstawą do jej złożenia ma być "uzasadnienie wyroku oraz nowe okoliczności faktyczne i prawne, które ujawniły się już po jego wydaniu". Nie podał jednak szczegółów.
"W najbliższym czasie apelacja powinna zostać dostarczona drugiej stronie. Druga strona ma maksymalnie 30 dni, żeby przekazać swoje stanowisko. Później zapadnie wyrok rozstrzygający sprawę, chyba że sąd apelacyjny cofnie ją do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji" - powiedział Kwaśnicki w rozmowie z "Pulsem Biznesu". "Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, należy zakładać, że do końca roku apelacja powinna zostać rozpoznana" - dodał.
O co chodzi w sporze Zygmunto Solorza z dziećmi?
Zygmunt Solorz to jeden z najbogatszych Polaków, założyciel i główny akcjonariusz Grupy Polsat Plus. W jego najbliższym otoczeniu ma trwać spór o sukcesję. Zygmunt Solorz za pośrednictwem Fundacji TiVi kontroluje swój majątek w Polsce. 2 sierpnia 2024 roku miliarder złożył oświadczenia notarialne, w którym zarządzanie fundacjami przekazał swoim dzieciom: Tobiasowi Solorzowi oraz Aleksandrze i Piotrowi Żakom. Dzień później oznajmił, że chce wycofać się z tej decyzji. 26 września Solorz zapowiedział działania, które mają doprowadzić do odwołania dzieci z władz kontrolowanych spółek. Wkrótce potem dwaj synowie Solorza stracili stanowiska w radach nadzorczych ZE PAK, Netii, Polkomtela i Cyfrowego Polsatu.