Przed tegoroczną Wielkanocą zakupy spożywcze mogą być znacznie droższe niż rok temu. Eksperci prognozują, że ceny wzrosną średnio o 5–10 proc., a w niektórych przypadkach – nawet dwucyfrowo - podaje serwis Monday News.
Dlaczego jest drożej?
- Rosną koszty produkcji i dostawy.
- Sklepy ograniczają ofertę – mniej produktów to mniej konkurencji cenowej.
- Trudniej o szeroki wybór, więc klienci muszą płacić więcej.
W poprzednich latach wiele osób liczyło na przedświąteczne okazje. W tym roku sytuacja wygląda inaczej.
- Liczba promocji spada – w marcu było ich o 14 proc. mniej niż rok temu.
- Sklepy oferują mniejsze zniżki na produkty świąteczne.
- Przeceny obejmują głównie mniej popularne towary, niekoniecznie wielkanocne.
Wojna cenowa w sklepach
Jak podaje serwis Monday News, przed świętami sieci handlowe intensyfikują konkurencję, ale nie zawsze działa to na korzyść konsumentów. Mocno przeceniony towar może przyciągnąć uwagę, ale inne produkty w sklepie będą już droższe. Najlepiej porównywać ceny i nie dać się złapać na "fałszywe okazje".
Kiedy robić zakupy?
Eksperci radzą, by podzielić zakupy na dwa etapy:
- Już teraz – warto kupić produkty z długim terminem ważności (np. mąka, olej, konserwy).
- Tuż przed świętami – świeże produkty (np. wędliny, pieczywo) będą w promocjach krótkoterminowych.
W marcu ceny w sklepach były średnio o 6 proc. wyższe niż rok wcześniej. Artykuły tłuszczowe zdrożały nawet o 16 proc.. Masło podrożało o ponad 30 proc. W styczniu liczba promocji była o 25 proc. wyższa rdr., w marcu spadła o 14 proc..