Zbliża się wielkimi krokami Wielkanoc. To czas świętowania i biesiadowania. Każdy lubi jeść, a nie każdy potrafi gotować lub zwyczajnie nie ma na to czasu. W takich sytuacjach można zamówić gotowe, świąteczne potrawy. Trzeba się jednak liczyć z tym, że możemy wydać o wiele więcej pieniędzy, niż gdybyśmy gotowali sami.
Oferta na Wielkanoc
Wielkanocne menu proponuje wiele restauracji. Już wiadomo np. co jest w ofercie Magdy Gessler. Także w krakowskiej restauracji Ewy Wachowicz pojawił się już spis świątecznych potraw, które można zamówić.
W restauracji Zaplipianki można zamówić np. żurek z grzybami, bigos zalipiański i udko kaczki, sos tatarski, smalec z jabłkiem i śliwką, sałatka jarzynowa oraz desery: makowiec z polewą czekoladową oraz sernik z lukrem.
Kosztowne ciasta
Na stronie restauracji podano też oczywiście ceny poszczególnych pozycji. Za sernik i makowiec trzeba zapłacić po 180 zł, a za chleb pszenno-żytni na zakwasie z czarnuszką - 30 zł. Tyle samo kosztuje 0,3 kg smalcu oraz jedno udko z kaczki.
Ile za śledzia i sałatkę?
Cena bigosu to 80 zł za kilogram, a śledzia (są dwie wersje w oleju z cebulą, papryką i ogórkiem konserwowym oraz w śmietanie z cebulą i jabłkiem) to 70 zł za kilogram. Za kilogram sałatki jarzynowej należy zapłacić 60 zł. Z kolei litr żurku i kremu chrzanowego to koszt 40 zł. Kilogram szynki wędzonej oraz boczku pieczonego w ziołach to kolejno 90 i 80 zł za kilogram.