Nie da się ukryć, że inflacja w 2024 roku mocno daje w kość. Rosną ceny produktów spożywczych takich jak masło, jajka a nawet cytrusy. Tanio nie jest także w innych kategoriach. Przykładem mogą być chociażby chryzantemy.
Ceny chryzantem w 2024. Drożej niż rok temu
Choć do 1 listopada pozostał cały miesiąc, powoli zaczynamy się zastanawiać, co postawimy na grobach. Kwiatami, które kupujemy z tej okazji co roku, są chryzantemy. Porównując ich ceny z latami ubiegłymi, widać, że mocno poszły w górę.
Jak wynika z analiz opublikowanych w "Fakcie" cena chryzantem jest o 15 proc wyższa, niż w ubiegłym roku. Co sprawiło, że trzeba będzie zapłacić za te kwiaty drożej? To wynik wzrostu kosztów produkcji oraz transportu.
Ile trzeba zapłacić za chryzantemy w tym roku?
Ile dokładnie kosztują obecnie chryzantemy? W Warszawie za doniczkę tych kwiatów trzeba zapłacić od 30 do 60 złotych. Z kolei ceny zniczy wahają się od 3 do nawet 40 złotych. Sprzedawcy w rozmowie z "Faktem" wyjaśniają, że ceny są wyższe ze względu na wzrost kosztów w hurtowniach. Za doniczkę chryzantem trzeba zapłacić więcej, bo droższy jest prąd, gaz oraz materiały potrzebne do produkcji kwiatów. Koszty te ponoszą zarówno producenci, jak i sprzedawcy detaliczni.
Nie zanosi się na to, że ceny chryzantem spadną. Zdaniem sprzedawców ceny będą rosną ze względu na utrzymującą się inflację oraz rosnące koszty produkcji. To jeden z powodów, dla którego warto kupić i kwiat, i znicze nieco wcześniej. Wiadomo, że 1 listopada w okolicach cmentarzy ceny będą jeszcze wyższe.