W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Rolnictwa poinformowało o uruchomieniu przez Komisję Europejską automatycznego mechanizmu ochronnego w związku z przekroczeniem progowej wielkości importu miodu z Ukrainy. Jak podano, limit ten, wynoszący 44 417,56 ton, został osiągnięty już 7 sierpnia.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Ponadto zaznaczono, że przekroczenie ustalonego kontyngentu taryfowego przewidzianego w Umowie o Stowarzyszeniu UE-Ukraina powoduje, że do końca bieżącego roku na import miodu będą obowiązywać standardowe stawki celne Unii Europejskiej.

Polska Izba Miodu komentuje

Reklama

Polska Izba Miodu, komentując decyzję o wprowadzeniu unijnych ceł na miód pochodzący z Ukrainy, wyraziła przekonanie, że może to przyczynić się do złagodzenia niepokoju wśród polskich producentów miodu obawiających się o destabilizację rynku. Jednocześnie Izba podkreśliła, że całkowity wolumen importu miodu z Ukrainy, który osiągnął poziom 44 417,56 ton, dotyczył całej Unii Europejskiej, a do Polski trafiła jedynie około jedna piąta tej ilości.

Jak wyjaśnia Przemysław Rujna, Sekretarz Generalny Polskiej Izby Miodu, polski rynek pochłania jedynie niewielką część ukraińskiego miodu, który trafia na unijny rynek. Większość tego produktu jest dystrybuowana do innych państw członkowskich, takich jak Niemcy, Belgia czy Francja.

Polska Izba Miodu zwraca uwagę na spadek produkcji miodu w Ukrainie o około 40% w porównaniu z rokiem poprzednim, co dodatkowo destabilizuje sytuację na rynku międzynarodowym. W przeciwieństwie do tego, w Polsce obserwuje się odbudowę produkcji miodu po kilku trudnych latach, co stanowi pozytywny sygnał dla polskich pszczelarzy, którzy mogą liczyć na sprzedaż swoich produktów bez obawy o nadmierne zapasy.

Polska Izba Miodu podkreśla także wysoką jakość miodu ukraińskiego, który, ze względu na ograniczone stosowanie pestycydów w porównaniu z zachodnią Europą, jest uważany za jeden z najczystszych i najzdrowszych na świecie. Izba zaznacza również, że miód ten spełnia wszystkie rygorystyczne normy jakości Unii Europejskiej, przechodząc liczne kontrole na każdym etapie produkcji i eksportu.

Jak podkreśla Przemysław Rujna, Polska, jako istotny eksporter miodu na rynku międzynarodowym, tworzy mieszanki miodowe, łącząc rodzimy surowiec z miodem pochodzącym między innymi z Ukrainy. Ten rodzaj działalności ma duże znaczenie dla polskiej gospodarki. Polska Izba Miodu podkreśla dodatkowo, że konsekwentnie sprzeciwiała się zniesieniu ceł na miód pochodzący z Ukrainy. Izba wielokrotnie zwracała się do Ministerstwa Rolnictwa z wnioskiem o przywrócenie ceł, które powinny obowiązywać w całej Unii Europejskiej. Jak podkreśla Przemysław Rujna, kluczowe jest zapewnienie równych warunków konkurencji dla polskich producentów miodu na rynku unijnym.

Handel z Ukrainą - nowe zasady

6 czerwca 2024 roku weszły w życie autonomiczne środki handlowe (ATM), które umożliwiają swobodny przepływ ukraińskich produktów rolnych na rynek unijny. Te nowe regulacje będą obowiązywać przez rok. Mechanizm ATM wprowadza automatyczny system ochrony, który dotyczy szeregu produktów rolnych, takich jak mięso drobiowe, jaja, cukier, miód, kukurydza, owies oraz niektóre przetwory zbożowe. Jeżeli import danego produktu z Ukrainy przekroczy ustalony próg, Komisja Europejska ma 14 dni na wprowadzenie ceł ochronnych.

Do 5 czerwca 2025 roku obowiązuje bezcłowy kontyngent taryfowy na ukraiński miód, oznaczający możliwość bezcłowego importu do Unii Europejskiej maksymalnie 18 507,32 ton tego produktu. Po przekroczeniu tego limitu, Komisja Europejska powinna ponownie uruchomić mechanizm automatycznej ochrony.

Stowarzyszenie Polska Izba Miodu (PIM)

Polska Izba Miodu jest wiodącą organizacją zrzeszającą polskich producentów miodu. Jej głównym celem jest reprezentowanie interesów branży na rynku krajowym i międzynarodowym. PIM aktywnie działa na rzecz promocji miodu i produktów pszczelich, wspierając rozwój rynku oraz podnoszenie standardów jakości. Izba pełni również rolę platformy wymiany doświadczeń i wiedzy dla swoich członków, a także jest partnerem w dialogu z władzami i innymi podmiotami zaangażowanymi w sektor pszczelarski.