Jak podaje serwis slubice24.pl na czwartkowym spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Słubicach omówiono szczegóły na temat protestu rolników w Świecku. Autostrada A2 ma być zablokowana przez blisko miesiąc w obu kierunkach.

Reklama

Najważniejsze ustalenia

Rolnicy planują całkowitą blokadę części autostrady A2 w obu kierunkach. Zajmą okolice stacji Orlen znajdującej się przed przejściem w Świecku, tj. wszystkie pasy ruchu drogi E-30 (autostrady) w obu kierunkach.

Na miejscu protestujący pojawią się 25 lutego około godz. 21.30. Łącznie przyjechać ma około 500-700 pojazdów rolniczych m.in. z Gorzowa Wielkopolskiego, Drezdenka, Międzyrzecza i ze Strzelec Krajeńskich, a także pojazdy nierolnicze, w tym przyczepy. Samych protestujących będzie dużo więcej, bo ok. 1500 osób.

Reklama

Jak ustalono, wbrew wcześniej podawanym informacjom, nie będzie blokowany węzeł drogowy na trasie Słubice-Zielona Góra (droga krajowa nr 29) z trasą Poznań-Berlin (droga E-30). Droga ze Słubic na Zieloną Górę będzie przejezdna.
Przejazd w okolice przejścia granicznego w Świecku będzie możliwy tylko dla służb bezpieczeństwa publicznego i karetek pogotowia. Rolnicy zapewniają, że zostanie zachowany korytarz życia.

Objazdy

W trakcie trwania protestu kierowcy samochodów ciężarowych będą mogli zjechać z autostrady A2 na MOP Jordanowo w Świebodzinie, skąd pojadą dalej na północ lub na południe do alternatywnych przejść granicznych.

Samochody osobowe będą kierowane do zjazdu z autostrady w Rzepinie – jeżeli będzie drożny, skąd pojadą w stronę przejścia w Słubicach.

Reklama

Protest rolników i blokada autostrady mają potrwać do 20 marca.

Czego domagają się rolnicy

Jak podkreślają rolnicy, ich protest ma charakter pokojowy i jest organizowany zgodnie z prawem. Domagają się przyjazdu do Świecka premiera Donalda Tuska i rozmów na temat importu do Polski towarów z Ukrainy.

Dopóki ktoś z Warszawy się nie odezwie, będziemy stać do skutku. Nasze zboże jest mieszane ze zbożem z Ukrainy, które jest gorszej jakości, bo jego produkcja nie jest obarczona tyloma wymogami, co w Polsce. Nie chodzi też tylko o zboże, ale wiele produktów. Od nas wymaga się jakości, a sprowadzane są towary, które nie spełniają norm Unii Europejskiej - mówili rolnicy podczas spotkania w Słubicach.

Do protestu mają dołączyć także rzemieślnicy, w tym pszczelarze.