Poselski projekt o zamrażaniu cen energii wpłynął do Sejmu
28 listopada 2023 roku projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła wpłynął do Sejmu X kadencji (druk nr 72). W środę 29 listopada został skierowany do I czytania na posiedzeniu Sejmu.
Według uzasadnienia projektu dotyczy on podwyżek cen energii i gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych, szeroko rozumianych podmiotów użyteczności publicznej i jednostek samorządu terytorialnego. Projekt stanowi, że podwyżki te po 31 grudnia 2023 roku zostaną zminimalizowane. Ustawa zakłada też stopniowe przywracanie mechanizmów rynkowych kształtowania tych cen bez ingerencji państwa.
Aktualnie funkcjonuje ochrona, która zamraża ceny energii, a rząd chce przedłużyć ją na 2024 rok. Dzięki temu w przyszłym roku Polacy nie będą narażeni na wyższy koszt energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła, zostanie też zachowana równowaga między zdolnością finansową w gospodarstwach domowych, cenami nośników energii a łączonymi kosztami systemu wsparcia, które obciążają budżet państwa.
Na czym polegać ma zamrażanie cen energii?
Zamrażanie cen energii polega na tym, że w ustawie określany jest limit zużycia, do którego cena energii elektrycznej jest niższa. Ma to pomóc najbardziej potrzebującym w opłacaniu rachunków.
W uzasadnieniu do projektu ustawy możemy przeczytać, że maksymalna cena energii elektrycznej – 412 zł/MWh, będzie obowiązywała w gospodarstwach domowych w zależności od tego, jaki będzie poziom zużycia energii elektrycznej. Limity, które są aktualne w 2023 roku planuje się przedłużyć od 1 stycznia 2024 roku do 30 czerwca 2024 roku. W związku z tym są one obliczone jako 50 proc. dotychczas używanych, czyli:
- maksymalnie 1,5 do 2 MWh dla gospodarstw rolnych lub działów specjalnych produkcji rolnej oraz dla odbiorców posiadających w dniu wejścia w życie ustawy Kartę Dużej Rodziny;
- 1,8 MWh w przypadku odbiorców z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności;
- dedykowane ceny dla ogródków działkowych.
Ustawa ma także wprowadzić ograniczenia cenowe w ramach tych limitów dla osób, które zawarły umowy z gwarancją stałej ceny przekraczającą limity ten energii dla pozostałych osób uprawnionych. Przedsiębiorstwa energetyczne wykorzystywały tę sytuację do podwyżek, przez co odbiorcy ci byli poszkodowani.
Jeżeli gospodarstwa domowe przekroczą w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 roku 1,5 MWh, przewiduje się cenę maksymalną 693 zł/MWh. Obowiązuje ona również jednostki samorządu terytorialnego oraz podmioty użyteczności publicznej, niezależnie od zużycia.
Dzięki temu osoby, które decydują się na ogrzewanie domów korzystniejsze dla środowiska, jak na przykład z użyciem pomp ciepła, będą mogły uzyskać wsparcie w postaci ceny energii.
Ponadto projekt ustawy zakłada, że także odbiorcy paliw gazowych w gospodarstwach domowych i podmiotach użyteczności publicznej będą mogli korzystać z dostawy paliw w cenie 200,17 zł/MWh na tych samych zasadach, które obowiązują w 2023 roku.
Natomiast przedsiębiorstwa sprzedające ciepło, które będą stosować wobec uprawnionych osób stawki nie wyższe niż wskazane pułapy, otrzymają wyrównanie, dzięki czemu zamrożenie cen ciepła będzie dla nich neutralne.
Jak skorzystać z zamrożenia cen?
Z projektu wynika, że odbiorcy energii w gospodarstwach domowych nie będą musieli składać oświadczenia przedsiębiorstwu energetycznemu, by korzystać z ceny maksymalnej – będzie ona stosowana automatycznie, kiedy przekroczy on ustawowe limity mrożenia cen. Inaczej jest w przypadku pozostałych podmiotów – muszą złożyć oświadczenie.