Jak stwierdził Sasin, przewidywana w rozporządzeniu obniżka będzie "nawet na nieco wyższym poziomie" niż ta, którą rząd próbował wprowadzić poprzez dopisanie odpowiednich przepisów do ustawy o gwarancjach finansowych dla Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Jak dodał, skala nowej obniżki wynika z "oceny sytuacji i możliwości pokrycia kosztów z jednej strony przez środki budżetowe, z drugiej przez spółki energetyczne".
Sasin przypomniał, że cała ustawa o gwarancjach finansowych dla NABE, w tym dopisane do niej przepisy o wstecznej, 5 proc. obniżce cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i innych uprawnionych odbiorców została odrzucona przez Senat. Według niego, biorąc pod uwagę kalendarz parlamentarny, trudno spodziewać się, żeby wetem Senatu mógł jeszcze zająć się Sejm. - Dlatego zdecydowaliśmy, aby wprowadzić te rozwiązania drogą rozporządzenia ministra klimatu - stwierdził minister.
Odrzucona przez Senat ustawa o gwarancjach finansowych dla NABE zawiera dopisane w Sejmie po II czytaniu przez klub PiS przepisy przewidujące 5-procentową, obowiązującą wstecznie od początku 2023 r., obniżkę cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i odbiorców uprawnionych, korzystających - w ramach określonych limitów zużycia - z zamrożonych cen.