Z naszych rozmów wynika, że rysują się dwa scenariusze. Wariant podstawowy to przedłużenie restrykcji unijnych, które wygasają 15 września. Nie jest jeszcze przesądzone, czy miałyby obowiązywać w takim samym zakresie, czy węższym. Drugi wariant to pozostawienie obecnych ograniczeń unijnych, ale jako regulacji krajowych. W razie czego mamy gotowy projekt rozporządzenia, wystarczy tylko je podpisać – mówi nam przedstawiciel rządu.

Reklama

Plany rządu. "Na dzisiaj są z nami Słowacja i Węgry"

W tym przypadku zamierzamy to zrobić wspólnie z kilkoma innymi krajami, tak jak poprzednio ‒ zanim UE zdecydowała się na wprowadzenie regulacji wspólnotowych. Na dzisiaj są z nami Słowacja i Węgry. Nie ma, niestety, dużych szans, by w takim samym zakresie dołączyła Bułgaria, bo tamtejsze zakłady przetwórcze chcą pozyskiwać słonecznik z Ukrainy – twierdzi nasz rozmówca znający kulisy negocjacji. Sytuacja, w której Komisja liberalizuje częściowo ograniczenia i np. zwalnia z nich słonecznik, byłaby dla nas do zaakceptowania. Ale, jak słyszymy, jest to niekomfortowe dla Węgier, bo te mają własny surowiec i chcą, byśmy byli w tej sprawie solidarni – dodaje.

Telus: Jeśli takiej decyzji UE nie podejmie, to my zrobimy to sami

O kwestię zbożową pytamy ministra rolnictwa Roberta Telusa. Jego zdaniem najlepiej by było, gdybyśmy mieli w ręku unijną decyzję o przedłużeniu zakazu importu, bo „polubownie przyjęte ustalenia tworzą lepszą atmosferę”. Nie ma żadnych merytorycznych argumentów, by tego zakazu nie przedłużyć. Jeśli jednak takiej decyzji UE nie podejmie, to my zrobimy to sami – potwierdza minister. Do Brukseli w sprawie przedłużenia embarga zwróciła się także opozycja: KO i PSL.

Choć rozmowy na poziomie Unii wciąż trwają, to według naszych nie oficjalnych informacji część państw i Bruksela wysyłają sygnały o możliwym przedłużeniu restrykcji. – Obecnie mówi się nawet o terminie do końca tego roku – twierdzi jeden z unijnych dyplomatów. Ostateczne ustalenia możemy poznać w połowie tego tygodnia.

<<<CZYTAJ WIĘCEJ W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>