Od kilku lat jako socjolog bada pan wiejskie ruchy społeczne i polityczne. Czy rację mają ci, którzy twierdzą, że rozczarowanie rolników i mieszkańców wsi rządami PiS może się przyczynić do oddania przez tę partię władzy w jesiennych wyborach?

Obecnie nie widać na horyzoncie znaków potwierdzających tezę, że wieś obali rządy PiS, ale nie można wykluczyć, że jej słabsze poparcie utrudni partii rządzącej utrzymanie władzy. Kluczowe znaczenie w tym kontekście ma dynamika procesów społecznych.

Reklama
Wydawało się, że wraz z dojściem do władzy PiS i wprowadzeniem programu 500+ niezadowolenie na wsi zmalało.

Program ten odegrał ważną rolę, bo oprócz świadczenia pieniężnego, które przełożyło się na poprawę jakości życia i ocenę własnej sytuacji, miał również wymiar symboliczny. PiS konsekwentnie prezentował się w tym czasie jako partia, która rozumie potrzeby mieszkańców wsi i rolników. Warto jednak pamiętać, że okres względnego spokoju to czas od 2015 r. do 2017 r. Ale już od 2018 r. obserwujemy wzrost protestów, których kulminacja nastąpiła w ostatnich dwóch latach.

Reklama
Czyli PiS wygrywa drugą kadencję, ale w tym czasie…

…na wsi rośnie niezadowolenie, co widać na przykładzie rosnącej aktywności politycznej rolników.

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM "DZIENNIKU GAZECIE PRAWNEJ">>>