Jest przekładana decyzja, żeby te środki wypłacić. Chcę uspokoić wszystkich rolników po raz kolejny. Czy te środki będą czy nie, to my tę pomoc która obiecujemy wypłacimy na pewno. Te środki są na pewno pomocne i ważne dla Polski, ale nie najważniejsze. Oczywiście sobie z tym poradzimy - powiedział Telus zakończeniu posiedzenia unijnych ministrów rolnictwa. Dodał też, że apelował do innych państw członkowskich, żeby zwiększyć kwotę rezerwy kryzysowej dla rolników.

Reklama

Porozumienie z KE

Zgodnie z porozumieniem z Komisją Europejską z końca kwietnia, Polska, Bułgaria, Słowacja i Węgry miały znieść blokady importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Zamiast tego, miał zostać wprowadzony unijny zakaz obejmujący cztery zboża - pszenicę, kukurydzę, rzepak i słonecznik. Rolnicy z tych krajów i Rumunii mieli także dostać rekompensaty z unijnej rezerwy kryzysowej w wysokości 100 milionów euro. Z tego pakietu Polska miała otrzymać najwięcej, bo prawie 40 milionów euro. Mimo że Polska, Bułgaria, Słowacja i Węgry wywiązały się ze swojej części porozumienia, UE wciąż nie uwolniła obiecanych środków.

Reklama