Według zimowego standardowego badania Eurobarometr opublikowanego pod koniec lutego tego roku obywatele państw członkowskich UE w większości pochwalają politykę Brukseli wobec wojny w Ukrainie i wsparcia Kijowa. Zgodnie z najnowszym Eurobarometrem aż 91 proc. respondentów akceptuje dostarczanie Ukrainie pomocy humanitarnej, ale udzielanie wsparcia finansowego popiera już 77 proc. Jeszcze mniejszym poparciem, bo zaledwie 74 proc. badanych, cieszy się nakładanie unijnych sankcji na Rosję, a z kolei kupowanie broni i sprzętu dla ukraińskiego wojska przez państwa członkowskie popiera już tylko 65 proc. ankietowanych. Poparcia dla Kijowa nie będzie poprawiała sytuacja wokół zboża ukraińskiego, które poza kontrolą dostaje się na rynek UE. Walka z tym procederem może pogorszyć wizerunek Ukrainy w Europie Środkowej.
Premierzy Polski, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Słowacji w liście do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, którego treść ujawniono w piątek, domagają się interwencji w sprawie napływu ukraińskiego zboża do Unii Europejskiej. Inicjatywa wyszła od szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego. W liście czytamy, że "agresja Rosji na Ukrainę spowodowała nie tylko ogromny wzrost kosztów produkcji w sektorze rolnym i wzrost ryzyka biznesowego, lecz także problemy na rolniczych rynkach unijnych". Premierzy wskazują przede wszystkim rynki w Europie Środkowej.
CZYTAJ WIĘCEJ W PONIEDZIAŁKOWYM "DZIENNIKU GAZECIE PRAWNEJ">>>