"Gdy przez zbrodniczą napaść Rosji na Ukrainę ceny węgla rosły - rząd Prawo i Sprawiedliwość, jako jeden z pierwszych w Europie, błyskawicznie zadziałał. Zapewniliśmy węgiel wszystkim Polakom i instytucjom" - wskazał szef rządu we wpisie w mediach społecznościowych.

Reklama

"Wina PiS-u"

Dziś - dodał - gdy węgla nie brakuje, to również wina PiS-u.

"Tak - przyznaję - jesteśmy winni skutecznego rządzenia!" - ironizował Morawiecki we wpisie.

Reklama

Węgiel w Polsce

Pod koniec stycznie wiceszef resortu aktywów państwowych Karol Rabenda informował, że już 1,5 mln ton węgla trafiło do samorządów, a za ich pośrednictwem do gospodarstw domowych. Jak dodał, węgiel nieodebrany przez mieszkańców ze składów gminy będą mogły odkupić po cenach rynkowych i same rozdysponować.

Sprzedaż węgla przez samorządy odbywa się na podstawie ustawy o zakupie preferencyjnym paliwa stałego. Zakłada ona, że gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne mogą kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę. Gmina może sprzedawać węgiel mieszkańcom w cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę. Węgiel w preferencyjnej cenie mogą kupić od samorządu osoby uprawnione do dodatku węglowego. Sprzedawcom tego węgla przysługują rekompensaty, których maksymalny limit na 2023 r. ustalono na 4,9 mld zł. Przy zakupie obowiązuje trzytonowy limit. Ceny węgla w każdej gminie można sprawdzić w portalu cieplo.gov.pl.