Wang oświadczył w rozmowie z Blinkenem, że Stany Zjednoczone powinny zaprzestać prób „tłumienia i ograniczania” Chin oraz „tworzenia nowych przeszkód w dwustronnych relacjach” – przekazano w komunikacie opublikowanym przez MSZ w Pekinie.
Ministrowie „wymienili opinie na temat Ukrainy i innych spraw”. Wang ocenił w tym kontekście, że wszystkie strony powinny „zachować powściągliwość, podejmować decyzje w sposób opanowany i zwiększyć wysiłki dyplomatyczne, by zapobiec dalszej eskalacji, a nawet wymknięciu się sytuacji spod kontroli”. - Dopóki istnieje promień nadziei, drzwi negocjacji nie mogą być zamknięte - dodał.
Restrykcje eksportowe
Szef chińskiej dyplomacji odniósł się też do wprowadzonych niedawno przez władze USA szeroko zakrojonych restrykcji eksportowych, które mają utrudnić Chinom dostęp do najnowocześniejszej technologii produkcji układów scalonych. Oskarżył Waszyngton o „naruszanie reguł wolnego handlu i poważne szkodzenie prawowitym interesom Chin”.
Chiński minister poruszył też temat zakończonego niedawno w Pekinie XX zjazdu Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Podkreślił, że Chiny będą „w dalszym ciągu niezachwianie podążać sprawdzoną drogą socjalizmu o chińskiej specyfice”, jak władze ChRL nazywają chiński ustrój.
Wang przekonywał, że polityka wewnętrzna i zagraniczna Pekinu jest „otwarta i przejrzysta”. Oskarżył władze USA o „ideologiczne uprzedzenia, które przesłaniają im ogląd sytuacji” - napisano w komunikacie chińskiego MSZ.
Wojna na Ukrainie
Blinken poinformował wcześniej, że rozmawiał z Wangiem o „wysiłkach na rzecz odpowiedzialnego zarządzania rywalizacją” pomiędzy obu krajami, a także o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. Departament Stanu USA ogłosił w komunikacie, że Blinken poruszył z Wangiem temat zagrożeń, jakie wojna na Ukrainie niesie dla światowego bezpieczeństwa i stabilności.
Relacje chińsko-amerykańskie są obecnie napięte, a oba kraje spierają się o szeroki wachlarz spraw, od kwestii handlowych i technologicznych, przez sytuację mniejszości etnicznych w Chinach, autonomię Hongkongu i status Tajwanu, po stanowisko Pekinu w sprawie wojny na Ukrainie oraz jego roszczenia terytorialne i rosnącą aktywność wojskową na okolicznych morzach.
Pekin nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę i wypowiadał się przeciwko sankcjom nakładanym na Moskwę. Według ekspertów nie udzielił dotychczas Kremlowi materialnego wsparcia, ale popierał go politycznie i propagandowo. Wang powiedział niedawno swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Siergiejowi Ławrowowi, że Chiny będą popierać „strategiczne cele rozwojowe” i umacnianie „mocarstwowej pozycji” Rosji.
Z Kantonu Andrzej Borowiak