Na ogłoszonej przez amerykańską administrację liście wymieniono blisko 100 samolotów pasażerskich eksploatowanych przez rosyjskich przewoźników, w tym - przez linie lotnicze Aerofłot, a także prywatną maszynę Gulfstream należącą do oligarchy Romana Abramowicza.
Samoloty naruszyły sankcje
Zidentyfikowane samoloty wyraźnie naruszyły amerykańskie sankcje nałożone na Rosję w odpowiedzi na jej agresję wobec Ukrainy - przekazało ministerstwo handlu USA. Listę opublikowano, by powiadomić opinię publiczną, że świadczenie jakichkolwiek usług na rzecz tych maszyn (nie tylko w USA, ale na całym świecie) będzie złamaniem amerykańskich przepisów eksportowych, za co grożą wysokie kary finansowe i więzienia - dodano.
Samoloty objęte ograniczeniami nie mogą być zaopatrywane w paliwo, nie wolno wykonywać służących im prac konserwacyjnych i naprawczych ani dostarczać części zamiennych – czytamy w komunikacie. "Uniemożliwiając tym samolotom korzystanie z jakichkolwiek usług, (...) faktycznie uziemia się te maszyny na lotach międzynarodowych z Rosji" - wyjaśniono. Przypomniano, że wprowadzony wcześniej zakaz eksportu samolotów do Rosji obejmuje nie tylko maszyny wyprodukowane w USA, ale również te, które w ponad 25 proc. składają się z części wytworzonych w tym kraju.
Amerykańska sekretarz handlu Gina Raimondo podkreśliła przy tym, że praktyczne uziemienie samolotów to część odpowiedzi Waszyngtonu na brutalną wojnę, jaką Rosja toczy przeciwko Ukrainie. Nie pozwolimy rosyjskim i białoruskim firmom oraz oligarchom bezkarnie podróżować z naruszeniem naszych przepisów – zaznaczyła.
Wcześniej USA, Kanada oraz wiele państw europejskich zakazały rosyjskim liniom lotniczym i prywatnym samolotom korzystania ze swej przestrzeni powietrznej.