- Myślę, że byłoby to korzystne dla Polski, dla polskiej gospodarki, bo umocniłoby międzynarodowe przekonanie o stabilności polskiej waluty, o stabilności polskiej gospodarki, o stabilności polityki gospodarczej prowadzonej w Polsce] - dodał.

Reklama

Obecna kadencja Adama Glapińskiego w roli prezesa NBP upływa 21 czerwca 2022 r. Prezes NBP jest powoływany i odwoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta RP. Kadencja Prezesa NBP wynosi sześć lat. Ta sama osoba nie może sprawować funkcji Prezesa NBP dłużej niż przez dwie kolejne kadencje.

Sytuacja gospodarcza

- Mamy bardzo silne ożywienie sytuacji gospodarczej mimo kolejnych fal zachorowań - mówił Glapiński. Poinformował, że tempo wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2021 roku wyniosło ok. 7 proc. - Mamy bardzo dobre dane z rynku prac. Bezrobocia praktycznie nie ma i mamy bardzo silny wzrost płac. Pandemia pozostaje głównym czynnikiem niepewności - dodał.

Dodał, że bardzo dobre są dane z rynku pracy, bo bezrobocie jest niskie, "praktycznie go nie ma" i silny wzrost płac, który przebija średnią inflację.

- Pandemia pozostaje głównym czynnikiem niepewności, zwłaszcza w sytuacji gdy wersja omikron okazała się tak ekspansywna - powiedział Adam Glapiński.

"Inflacja niestety rośnie na całym świecie"

Reklama

Jak mówił prezes NBP, "inflacja niestety rośnie na całym świecie, to nie jest tylko przypadek Polski". - Mamy typową sytuację dla świata zachodniego. U nas stopy procentowe i inflacja zawsze były trochę wyższe, dlatego że jesteśmy krajem szybciej rozwijającym się - powiedział.

Jak dodał, "Narodowy Bank Polski podjął decyzję o rozpoczęciu cyklu podwyżek stóp procentowych we właściwym momencie". - Najbardziej krytyczny analityk polityki pieniężnej banków centralnych, czyli Międzynarodowy Fundusz Walutowy, po wizycie w Polsce orzekł jednoznacznie, że NBP rozpoczął podnoszenie stóp we właściwym momencie - powiedział.

- Interweniujemy wtedy, kiedy zmiany w górę lub w dół są zbyt szybkie, co jest niekorzystne dla gospodarki. Nie jest intencją NBP, żeby osłabiać złotego - dodał Adam Glapiński. - Ze względu na dążenie do obniżenia inflacji, im mocniejszy jest złoty, tym lepiej - ocenił prezes Narodowego Banku Polskiego.

- Kurs ma wpływ na inflację. Nie jest to wielki wpływ, on jest publicystycznie przeceniany. Ale z tego punktu widzenia im wyższy kurs, im mocniejszy kurs złotego, tym lepiej - to wtedy wzmacnia naszą ogólną politykę zacieśniania. Tak że jesteśmy zainteresowani tym, żeby kurs złotego był mocniejszy, co nie znaczy, że mamy jakieś szczególne metody oddziaływania na to - powiedział.

- Obecnie zacieśniamy całą politykę pieniężno-kredytową, co w naturalny sposób powinno - i mamy nadzieję, że to się dokonuje - umacniać kurs złotego. I to będzie współgrać z całą polityką, którą prowadzimy - dodał.

We wtorek Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podniosła główną referencyjną stopę procentową o 50 punktów bazowych do poziomu 2,75 procent.

"Zamierzam kupić kolejne 100 ton złota"

- Podtrzymuję, że w tym roku zamierzam kupić kolejne 100 ton złota, w korzystnej sytuacji i właściwych dawkach" - powiedział Adam Glapiński. - Tylko własna waluta daje nam możliwość prowadzenia własnej polityki, takiej, jaką uważamy za najlepszą dla rozwoju Polski. Możemy gromadzić złoto, duże zasoby złota. Zwiększenie zasobów złota, to, że mamy 230 ton, ma niesłychanie korzystny wpływ, inaczej patrzą na nas inwestorzy, jesteśmy pewnym partnerem - wyjaśnił.

Dodał, że na złocie bank centralny może prowadzić "większe lub mniejsze" operacje, aby z tego "była jakaś korzyść".

- Podtrzymuję to, że w tym roku zamierzam dokupić kolejne 100 ton złota, w korzystnej sytuacji, kiedy to będzie we właściwym momencie i właściwych dawkach - powiedział Glapiński.