Poglądy na temat Rosji we wschodnich i zachodnich Niemczech niekiedy bardzo się różnią - zauważa portal RND.

Kto winny konfliktu?

49 proc. wszystkich obywateli Niemiec uważa obecnie, że zaostrzenie konfliktu między Wschodem a Zachodem jest winą Rosji. Jedynie 21 proc. obarcza odpowiedzialnością za to USA i tylko 7 proc. - UE.

Reklama

"W tym miejscu jednak po raz pierwszy uwidacznia się rozbieżność między Wschodem a Zachodem" - pisze portal. Obecnie 43 proc. Niemców Wschodnich nadal widzi w USA główną odpowiedzialność za zaostrzenie konfliktu, a tylko 32 proc. - w Rosji. Na Zachodzie 52 proc. twierdzi, że odpowiedzialność spoczywa na Rosji, a tylko 17 proc. widzi problem w USA. Mniejszość od 7 do 8 proc. zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie obwinia UE, reszta odpowiedziała: "nie wiem".

Istnieją duże obawy, że w związku z konfliktem rosyjsko-ukraińskim może dojść do wybuchu wojny. Tutaj większość 53 proc. - bez różnicy między Wschodem a Zachodem - twierdzi, że bardzo boi się wojny. Tylko 20 proc. obywateli Niemiec bezpośrednio obawia się Rosji. Na wschodzie odsetek ten wynosi zaledwie 12 proc., a na zachodzie - 21 proc.

Niemcy zachodnie i wschodnie są ponownie zgodne w ocenie stosunków między Rosją a Niemcami. Tutaj zdecydowana większość twierdzi, że dobre relacje z Rosją są ważne. Uważa tak 90 proc. ankietowanych, bez różnicy między Wschodem a Zachodem.

Nord Stream 2 "słuszny"

Reklama

Mimo gwałtownego wzrostu cen gazu, który częściowo przypisuje się Rosji, 50 proc. Niemców uważa Rosję za wiarygodnego dostawcę gazu ziemnego. Na wschodzie odsetek ten wynosi aż 75 proc., na zachodzie - 47 proc. Również 47 proc. Niemców nadal uważa za słuszne zbudowanie gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckiego. 45 proc. jest przeciw, 8 proc. odpowiedziało "nie wiem". Także w tym przypadku liczba zwolenników jest większa na wschodzie - 68 proc. popiera Nord Stream 2, podczas gdy na zachodzie jest to 44 proc.

Zdecydowana większość pytanych, bo aż 81 proc., zarówno na Zachodzie, jak i na Wschodzie ocenia obecne stosunki między Niemcami a Rosją jako niezbyt dobre lub złe. Tylko 15 proc. twierdzi, że są dobre.

Ponad dwie trzecie obywateli Niemiec zapytanych o rolę kanclerza Olafa Scholza w mediacjach w konflikcie rosyjsko-ukraińskim twierdzi, że kanclerz nie jest wystarczająco zaangażowany. Zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie uważa tak 69 proc. respondentów.