Całkowite koszty projektów w ramach tego etapu przygotowań do synchronizacji sieci energetycznych wynoszą 238 mln euro, z czego na polskie PSE przypada 111 mln euro, na litewski Litgrid - 41 mln euro, łotewskie AST - 49 mln euro, a na estoński Elering - 37 mln euro. Dofinansowanie z CEF (Connecting Europe Facility) wyniesie 170 mln euro.
Na co konkretnie pójdą środki?
Jak podkreślili operatorzy, środki te zostaną przeznaczone na rozbudowę i modernizację sieci, instalację urządzeń do regulacji częstotliwości oraz modernizację informatycznych systemów sterowania ruchem.
Inwestycje te umożliwią krajom bałtyckim desynchronizację z siecią rosyjską i białoruską, oraz rozpoczęcie pracy w trybie synchronicznym z systemem Europy kontynentalnej. Dodatkowa infrastruktura zwiększy bezpieczeństwo dostaw w regionie i przyczyni się do rozwoju europejskiego rynku energii, pomagając utrzymać wzrost gospodarczy i tworząc nowe możliwości biznesowe - podkreśli operatorzy.
Dotychczas projektowi synchronizacji krajów bałtyckich przyznano w latach 2019 i 2020 ponad 1 mld euro z funduszy CEF. Środki te są przeznaczone na wzmocnienie sieci krajowych, budowę podmorskiego kabla Harmony Link między Polską a Litwą, oraz instalację kondensatorów synchronicznych. Synchronizacja systemu elektroenergetycznego państw bałtyckich z systemem Europy kontynentalnej ma zostać sfinalizowana do końca 2025 r.