Dane GUS pokazują, że sytuacja finansowa Polaków się poprawiła, a dochód rozporządzalny na osobę wzrósł ok. 2 proc.

Dane te komentowała w TOK FM prof. Iga Magda ze Szkoły Głównej Handlowej, która uważa, że wzrost wynika m.in. ze zmian w programie 500 plus.

Reklama

Mieliśmy wtedy rozszerzenie się świadczenia 500 plus na wszystkie gospodarstwa domowe z dziećmi, niezależnie od ich dochodu. Widać z tych danych (GUS), że to świadczenie trafiło przede wszystkim do lepiej sytuowanych gospodarstw domowych - powiedziała.

Niepokojąca zmiana

Reklama

W danych GUS jest taki wykres nierówności, który pokazuje rozkład między biedniejsze i bogatsze gospodarstwa domowe. I to jest uderzające, że w 2020 roku odnotowano wzrost nierówności. Od 2012-13 roku cały czas obserwowaliśmy spadek tego wskaźnika. Teraz to się odmieniło – zauważyła w rozmowie z TOK FM.

Winne zmiany w programie 500 plus?

Okazało się, że ta zmiana z 2019 roku spowodowała, iż większość tych dodatkowych miliardów wypłacanych (przez rząd) trafiła do 20 proc. lepiej sytuowanych gospodarstw domowych – mówiła prof. Iga Magda.

To że współczynnik nierówności bardzo zmalał między 2015 a 2017 rokiem przypisuje się świadczeniu 500 plus, ponieważ ono było wtedy adresowane do mniej bogatych gospodarstw. Osoby, które miały dochody powyżej 800 zł na osobę, nie dostawały tego świadczenia. Więc ta reforma była bardziej redystrybucyjna, a ta zmiana w 2019 roku wyraźnie zwiększyła nierówności. Jest pytanie, czy powinniśmy wspierać takim świadczeniem także bogate gospodarstwa domowe – mówiła.