Pierwsze miejsce na liście największych w tym regionie partnerów handlowych Niemiec zajmuje obecnie Polska, w której przypadku pandemia koronawirusa osłabiła w ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. wzajemne obroty tylko o 4,7 proc.

Reklama

Ponadprzeciętnego spadku doznał natomiast handel ze znajdującą się teraz na czwartym miejscu Rosją oraz z Kazachstanem i Azerbejdżanem, gdyż w związku z mniejszym zapotrzebowaniem gospodarki na energię Niemcy znacznie ograniczyły w II kwartale br. import ropy i gazu ziemnego, których ceny jednocześnie obniżyły się.

- Jesteśmy przekonani, że w drugim półroczu ujrzymy dalsze efekty gospodarczej poprawy - zapewnił Hermes.

Zepchnięcie Rosji na czwarte miejsce - za Polską, Czechami i Węgrami - jest następstwem zaistniałego w I półroczu spadku wartości jej wymiany handlowej z Niemcami o 24 proc., do 22 mld euro. Według Komisji Wschodniej, niemiecki handel ze wszystkimi 29 państwami jej sfery zainteresowania zmniejszył się w tym samym czasie rok do roku o 34 mld euro, do 197 mld euro. Stanowił przy tym 18,5 proc. całego handlu zagranicznego Niemiec.