Wójcik, jako poseł ziemi śląskiej, chce zabiegać o budowę takiej kolei w aglomeracji górnośląskiej. Podjęte dotychczas działania przedstawił wraz z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem, który wspiera powstanie takiej kolei w Rzeszowie.

Można powiedzieć, że to taki sojusz śląsko-podkarpacki. Projekt został wysłany już do KPRM kilka dni temu, będzie nad nim pracowała cała Rada Ministrów - poinformował wiceminister Wójcik. Jak mówił, projekt zmian w kilku ustawach dotyczy "rzeczy niezwykle ważnej dla mieszkańców Śląska i Podkarpacia - chodzi o projekt zmiany ustawy o transporcie kolejowym oraz niektórych innych ustaw". Wyjaśnił, że ich celem jest stworzenie w polskim porządku prawnym uregulowań umożliwiających budowę naziemnej kolei szynowej, czyli naziemnego metra.

Coś, o czym się mówi nie tylko na Śląsku, ale w całej Polsce od wielu lat, ale niestety nigdy nie stworzono ram prawnych, żeby ten pomysł urzeczywistnić – dodał.

Reklama

Szybki, sprawny, niskoemisyjny, ekologiczny, bezkolizyjny i konkurencyjny cenowo środek transportu, który nie ingeruje w tkankę miejską tak, jak tradycyjne środki transportu typu autobusy, trolejbusy; poza tym jest dużo tańszy niż metro – wyliczał zalety proponowanego rozwiązania wiceminister Warchoł, który jest posłem z okręgu rzeszowskiego.

Reklama

Michał Wójcik powiedział, że rozmawiał już w tej sprawie z kilkoma prezydentami śląskich miast, chce też w tej sprawie nawiązać współpracę z samorządem wojewódzkim oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią, która uwzględnia tego rodzaju transport w planach rozwoju Kolei Metropolitalnej.

To jest możliwe do zrobienia, trzeba być po prostu wizjonerem, to się da zrobić – przekonywał wiceminister Wójcik, przywołując m.in. funkcjonujące już od wielu lat rozwiązania niemieckie. Na obecnym etapie nie precyzował kosztu powstania monorail, ale wyraził przekonanie, że uda się na ten cel pozyskać środki z Unii Europejskiej. Koszt budowy monorail dla Rzeszowa oszacowano na ok. 500-600 mln zł.